Przełom Online
LIBIĄŻ. Połowa wakacji, a kaczek dalej nie ma
Ponad rok temu złomiarz zniszczył fontannę przy placu Zwycięstwa. Burmistrz zapowiadał, że wiosną 2013 r. zostanie odnowiona. Teraz wspomina o jesieni.
Wykonane z mosiądzu kaczki i pamiątkowa tablica zniknęły z fontanny w czerwcu 2012 r.
CZYTAJ TAKŻE > LIBIĄŻ. Kaczki wrócą na wiosnę
W sprawie zapadł już wyrok. Chrzanowski sąd skazał sprawcę na osiem miesięcy ograniczenia wolności.
Minął lipiec, a fontanna wciąż czeka na remont. Jak burmistrz tłumaczy kilkumiesięczne spóźnienie?
- Chcemy odtworzyć tablicę. Szukamy dokumentacji i staramy się dotrzeć do ludzi, którzy ją wykonywali. Być może mają matryce. Zamawianie jej od nowa to bardzo duży koszt – mówi Jacek Latko. Kosztami odnowienia fontanny chce obciążyć sprawcę, choć przyznaje, że to może być trudne.
- Wyegzekwowanie pieniędzy w takich przypadkach często graniczy z cudem. Najczęściej okazuje się, że nie ma z czego ściągnąć należności – uważa burmistrz.
Co jeśli matryce i plany się nie znajdą? Fontanna może zyskać zupełnie nowy wygląd. Nad jej ewentualną przebudową samorządowcy mają zastanowić się podczas wrześniowej sesji rady miejskiej.
(ko)