Chrzanów
Po Fabloku została przeraźliwa cisza
Kustosz Agnieszka Bąk apeluje: jeśli ktoś posiada zdjęcia lub inne przedmioty związane z Pierwszą Fabryką Lokomotyw, niech je dostarczy do chrzanowskiego muzeum. We wrześniu szykuje się w tej placówce niezwykła wystawa. Na tym nie koniec wielkich planów.
- W 2013 roku, raptem kilka dni po zamknięciu zakładu, weszłam tam z Markiem Kowalskim i jego żoną. Oni sfotografowali między innymi opuszczone hale produkcyjne. To są bardzo symboliczne ujęcia przedstawiające przykładowo pozostawione ubrania robotnicze i narzędzia. Jakby pracownicy mieli zaraz wrócić. Wiadomo, że tak się nie stało. Dla mnie był to bardzo przykry widok. Po Fabloku została przeraźliwa cisza - opowiada Agnieszka Bąk.
Wystawa zdjęć Marka Kowalskiego została zaplanowana na wrzesień.
- Przy okazji proszę też mieszkańców o udostępnienie różnych pamiątek po Pierwszej Fabryce Lokomotyw. W 2019 roku przypada setna rocznica jej powstania. Obowiązkiem nas wszystkich jest pamiętanie o tym zakładzie - podkreśla Bąk.
Można się z nią kontaktować telefonicznie (32 623 51 73) lub majlowo (muzeum@muzeum.chrzanow.pl).
Komentarze
10 komentarzy
Wyprzedany cały Polski przemysł oraz kilkuletnie największe dotacje z unii zniknęły bez śladu w studni bez dna a jeszcze została duża dziura budżetowa, kosmiczne długi i na masową skalę bankrutujące firmy które pracowały jako pod-wykonawcy przy budowie autostrad i dróg oraz każdym innym projekcie... No i jak zawsze winnych nie ma a jak już się jakiś znajdzie to max. wyrok w zawiasach...eeeech
,,BOLEK" razem ze swoimi przełożonymi i koleżkami wykorzystali robotniczy zryw żeby siebie i swoją nację ustawić po wieczne czasy i sobie dogodzić....
Już pisałem i jeszcze raz napisze. Nie dał rady Hitler, nie dał rady Stalin i komuna za to demokracja pokazała jak się robi ruinę w klasycznym, polskim stylu. So li darność, So li darnosć,...
Ależ patrioto Fablok był spółką pracowniczą czyli sami robotnicy do tego doprowadzili bo zamiast inwestować wtedy kiedy były zamówienia i było z czego to zrobić. A że kadra menadżerska nie potrafiła (albo niechciała) im tego wytłumaczyć to tylko o tej kadrze świadczy. Jak również to w jak elegencki sposób uratowali swoje udziały w firmie.
Na żywym przykładzie Chrzanowa a szczególnie Trzebini widzimy że 6 czerwca 1989 był początkiem EUTANAZJI wszystkiego co POLSKIE i zafundowanie kształconej za państwowe pieniądze młodzieży...masowej emigracji za chlebem po całym świecie... Żałosne to i tragiczne...
A teraz się dowiadujemy, że szpital to największy zakład w mieście. Ileż to zakładów udało sie unicestwić! Sprawnie poszło, po kościach się rozeszło. Nikt z niczego nie został rozliczony, pełna bezkarność. Tylko PUP puchł od nadmiaru niepotrzebnych fachowców.
Kto pogrążył Fablok to wszyscy pracownicy dobrze wiedzą. Gośc mieszka w Jankowicach i ma się dobrze,a od czasu do czasu lata z fuzją po lesie i występuje w okolicznych imprezach jako wielki łowczy.
Za eutanazję FABLOKU należy się kula w łeb ! To Polski przemysł i Polski robotnik był konkurencją dla zachodu i musieli go zniszczyć i wyprzedać za grosze do poziomu trawy przed otwarciem granic europejskich. Właśnie Chrzanów i Trzebinia są tego najlepszym przykładem. Za jednym zamachem wygoniono za chlebem Polaków którzy wykształceni w Polsce pracują dla państw zachodu zamiast budować Polskę swoją Ojczyznę...Eeeeeeeeech !
wszyscy pogrążyli fablok od pracownika produkcyjnego po zarzad..
dziekujemy tuskowi i całej ekipie rządzącej w fabloku za całkowite rozgrabienie majątku i dorobku naszego regionu