Nie masz konta? Zarejestruj się

Historia

Za miedzą – Mysłowice

31.07.2013 12:50 | 0 komentarzy | 4 051 odsłony | red
Rzadko się zdarza, aby dawna, niemiecka nazwa jakiejś miejscowości była równie często słyszana jak współczesna, polska. W Mysłowicach tak właśnie się stało za sprawą popularności zespołu Myslovitz. Miłośnicy tej grupy rockowej mogą popatrzeć na swoich ulubieńców w… mysłowickim muzeum.
0
Za miedzą – Mysłowice
Mysłowice. kamienice z przełomu XIX i XX wieku
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Rzadko się zdarza, aby dawna, niemiecka nazwa jakiejś miejscowości była równie często słyszana jak współczesna, polska. W Mysłowicach tak właśnie się stało za sprawą popularności zespołu Myslovitz. Miłośnicy tej grupy rockowej mogą popatrzeć na swoich ulubieńców w… mysłowickim muzeum.

Północno-wschodnią granicę dawnego powiatu chrzanowskiego stanowiła Przemsza. Za nią było najbliższe duże pruskie miasto – Mysłowice. W XIX i XX wieku trafiali tam często mieszkańcy Chrzanowa i okolic, którzy podjęli decyzję o emigracji. Najpierw ci, którzy zamierzali popłynąć do Ameryki, a w latach trzydziestych XX wieku także ludzie chcący pracować we francuskich kopalniach węgla. Na jednych i drugich czekali pośrednicy organizujący podróż do lepszego świata.

Odwiedzający współczesne Mysłowice nie mogą tam liczyć na najwyższej klasy zabytki architektury. Spacerując po mieście, znajdą jednak wiele interesujących kamienic wybudowanych na przełomie XIX i XX wieku. Warto także wstąpić do kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Świątynia powstała prawdopodobnie na początku XIV wieku. Wybudowano ją w stylu gotyckim. To, co z najstarszej budowli pozostało, było potem wielokrotnie przebudowywane. Ostatecznie kościół otrzymał renesansową formę. Przed laty do mysłowickiej świątyni ściągali pielgrzymi z odległych rejonów Śląska, aby modlić się przed cudownym obrazem Matki Boskiej Mysłowickiej.

Przejeżdżając przez Mysłowice, nie sposób nie zauważyć neogotyckiego kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, ale jest też znacznie mniejszy, a ciekawy obiekt architektury sakralnej. Myślę o kaplicy Jarlików, która kiedyś stała przy moście na Czarnej Przemszy, a obecnie stoi bliżej centrum miasta. Zamożny garncarz Jan Jarlik polecił ją zbudować w 1745 roku. W 1927 roku, kiedy budowano most, kaplicę zburzono, ale obok wystawiono nową. Ta dzisiejsza to już trzecia ,,kaplica Jarlików”. Zbudowano ją, gdy przy budowie nowego mostu konieczne było wyburzenie drugiej kaplicy, czyli tej zbudowanej w 1928 roku.

Warte uwagi są także mysłowickie cmentarze. Trzeba koniecznie odwiedzić cmentarz ewangelicki przy ulicy Oświęcimskiej. Znajduje się na nim m.in. nagrobek Emila Caspari, posła na Sejm Śląski i urzędnika mysłowickiego magistratu. Pochowano tam także ofiary obozu istniejącego w Mysłowicach w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej.
Zainteresowani historią Mysłowic powinni także zwiedzić Muzeum Miasta Mysłowice. Prezentowana w nim ekspozycja przybliża historię miasta, w tym także jej ostatni okres. Ciekawostką jest pojawienie się na niej zespołu Myslowitz.
W tym samym budynku znajduje się znacznie większe od miejskiego Centralne Muzeum Pożarnictwa gromadzące sikawki, samochody strażackie, hełmy, mundury i wszelkie pamiątki związane z ochroną przeciwpożarową.
(l)
Przełom nr 30 (1101) 31.7.2013