Radni na straży straży
Libiąscy radni nie głosowali na ostatniej sesji uchwały dotyczącej likwidacji straży miejskiej. Na wniosek burmistrza przewodniczący wycofał ten punkt z porządku obrad.
Jacek Latko nadal stoi na stanowisku, że w aktualnej sytuacji finansowej gminy rozwiązanie straży jest konieczne. Jej utrzymanie kosztuje rocznie 580 tys. zł.
- Chciałbym mieć straż miejską, ale obecnie nas na nią nie stać - twierdzi.
Mimo stabilnej większości w radzie, akurat w tej kwestii burmistrz może mieć problem z jej uzyskaniem. Dwie komisje - budżetu i planowania oraz ds. komunalnych - zaopiniowały negatywnie projekt uchwały.
- Będę teraz rozmawiał z radnymi, którzy domagają się głębszych analiz przed podjęciem decyzji. Zapowiadają też, że mają jakieś propozycje w tej kwestii - powiedział nam Latko.
Negatywną opinię w sprawie rozwiązania libiąskiej straży miejskiej wyraziła również Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
(GK)
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze