Przełom Online
Rzemieślnicy modlili się o wstawiennictwo św. Józefa
CHRZANÓW. Członkowie Cechu Rzemiosł Różnych w Chrzanowie jak co roku 19 marca w święto swojego patrona św. Józefa wzięli udział we mszy świętej w kościele św. Mikołaja.
W liturgii uczestniczył poczet sztandarowy Cechu.
- Życzę wszystkich rzemieślnikom i innym osobom prowadzącym własną działalność, by odczuwali bliskość Boga. I tak jak święty Józef znajdowali w nim oparcie w sytuacjach kryzysowych – powiedział w homilii proboszcz chrzanowskiej parafii ks. Roman Sławeński. Po mszy wszyscy rzemieślnicy zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie.
- Msze cechowe to tradycja sięgająca jeszcze czasów komuny. Zawsze gromadzimy się w tym dniu w kościele, a potem jedziemy na wspólne śniadanie – powiedział nam Jan Żurek, starszy chrzanowskiego Cechu, który podczas mszy miał na sobie długi czarny strój, a na szyi łańcuch.
Obecnie organizacja zrzesza 90 lokalnych rzemieślników.
(MOR)
Komentarze
1 komentarz
A gdyby chrzanowscy Rzemieślnicy po tym wspólnym śniadaniu podjechali w rejon dawnego wzgórza "Józefa" i pomodlili się przy figurce św. Józefa. To jest niedaleko, przy autostradzie - na granicy Chrzanowa i Trzebini. Bo ta figurka jest w opłakanym stanie i wymaga prac konserwacyjnych oraz posadowienia w należnym jej miescu. Dla Rzemieślników nie problem a i wdzięczność byłaby od starych mieszkańców Chrzanowa jak i Trzebini. Co na to Państwo Rzemieslnicy?