Lot to chyba za dużo powiedziane. Bardziej odlot na kilkadziesiąt metrów w górę. Oczywiście, balon był na uwięzi. Super atrakcja dla dzieci i dorosłych, żeby móc przez parę minut zobaczyć Dni Libiąża z wysokości. Nie ma się co dziwić, że bardzo dużo osób ustawiło się w kolejce.

Grupa Elektryczne Gitary dała solidny koncert, podczas którego dało się zauważyć, jak zmieniła się publiczność. Młodzież, która zazwyczaj tłoczy się pod sceną, a tak było również na sobotniej imprezie, nie śpiewała z wokalistą Kubą Sienkiewiczem takich piosenek, jak „Wytrąciłaś", „Człowiek z liściem" czy „Jestem z miasta". Są to przeboje z debiutanckiej płyty „Wielka radość" z 1992 r. To numery pokolenia dzisiejszych 50-latków, którzy wtedy wyrabiali po raz pierwszy dowody osobiste.

Dopiero dość często puszczane w radiu „Dzieci wybiegły", a potem filmowy „Kiler" rozkręciły bardziej młodszą publiczność.

Po Elektrycznych Gitarach, na zakończenie sobotnich Dni Libiąża, zaśpiewał 24-letni Oskar Cyms, zwycięzca programu „Twoja twarz brzmi znajomo". Artysta znany współczesnej młodzieży, ale już raczej słabo kojarzony przez nieco starszych słuchaczy.

NIEDZIELNE DNI LIBIĄŻA

Godz. 14
Występ uczestników Przeglądu Twórczości Dzieci i Młodzieży
Godz. 15
Spektakl „Flinstonowie"
Godz. 16
Występ zespołu „Słowem malowane", czyli premierowy projekt przyjaciół lidera grupy Epilog Leszka Wawrzeńczyka
Godz. 17
Józef Merstein-Jochymczyk Trio i Goście
Godz. 19
Koncert zespołu Ludzie
Godz. 20
Grupa Rumba Wachaca, którą tworzą muzycy z całego świata
Godz. 22
Pokaz laserowy