Chrzanów
Kadrowy walec powyborczy dotarł do Chrzanowa
Rada społeczna szpitala jest organem inicjującym, opiniodawczym oraz organem doradczym dyrektora szpitala. Powołuje ją rada powiatu. Wojewoda ma obowiązek delegowania do niej swojego przedstawiciela.
Poprzedni wojewoda małopolski Łukasz Kimta, związany z PiS, swoją przedstawicielką w tej radzie uczynił wieloletnią powiatową radną PiS - Grażynę Trojanowską.
Wkrótce po tym, Kmita został posłem. Wybory wygrała inna opcja. Wojewodą małopolskim został Krzysztof Klęczar z Trzeciej Drogi (Polska 2050-PSL). W lutym do Rady Powiatu Chrzanowskiego wpłynął wniosek o odwołanie Grażyny Trojanowskiej ze składu szpitalnej rady społecznej. Uchwała w tej sprawie pojawiła się w programie wtorkowej sesji.
Radny Michał Gawroński, szef klubu PiS, zaproponował, aby podejmować takiej uchwały zwracając uwagę, że to decyzja polityczna i nieprzemyślana. Starosta Andrzej Uryga tłumaczył jednak, że niezbędna, aby ta rada w ogóle funkcjonowała.
- Jest decyzja wojewody wskazująca do rady nową osobę. Mamy obowiązek ją uwzględnić, bo bez przedstawiciela wojewody nie ma rady - powiedział starosta.
Radni zagłosowali. 14 było za odwołąniem Trojanowskiej, 9 przeciw, a dwie osoby wstrzymały się od głosu.
Głosowanie to było równocześnie powołaniem w skład rady społecznej szpitala Jarosława Babca. Babiec jest prezesem komunalnej spółki MZN w Trzebini, jednym z nielicznych członków PSL na naszym terenie. PSL to partia obecnego wojewody.
Zmiana w radzie społecznej chrzanowskiego szpitala to pierwsza decyzja kadroowa po wyborach parlamentarnych w powiecie chrzanowskim.
Instytucje państwowe na szczeblu powiatowym na razie funkcjonują bez zmian kadrowych, a w samorządowych (spółkach, związkach, radach nadzorczych) można się ich spodziewać dopiero po kwietniowych wyborach, o ile przyniosą one zmiany w koalicjach i na stanowiskach burmistrzów, bo to oni mają w rękach podział intratnych stanowisk.
Komentarze
9 komentarzy
Wyborów nie wygrała inna opcja, tylko KOalicja oszustów i degeneratów, którzy wzajemnie teraz obrzucają się niemożnoścą realizowania obietnic wyborczych. Grabowski kazał kłamać byle tylko dostać się do żłoba!!! Rozliczyć tych antypolskich bandytów!!!
Miało być; "sto konkretów w sto dni". Na razie jest raczej; "sto ryjów oderwanych od koryta". Odrywanie ryjów od koryta to typowe "igrzyska". Publiczność bardzo lubi igrzyska, nawet jak ... 90% odrywanych od koryta ryjów jest dla niej bliżej nieznane ale, może właśnie dlatego, ich efekt pozytywny kończy się pięć minut po ostatnim numerze. Zostanie arena, a na niej puste koryto. Istnieje obawa, że znudzona igrzyskami, za to głodna, publiczność zakrzyknie; "chcemy chleba". Ciekawe co wtedy zaproponują aktualnie rządzący. Na razie do władzy szli z hasłem rujnowania budżetu bezsensownymi inwestycjami i zadłużaniem się na prawo i lewo, a jak ją przejęli zwiększają zadłużenie i deklarują kontynuację większości tych inwestycji, które nagle przestały być bezsensowne. Dla mnie wniosek; kto by nie rządził, jedzie pod publiczkę. Jednak ta tak zwana "demokracja" degeneruje się w oczach.
TKM,a dla lemingów POwskich to są igrzyska.
Kiedy miotła dotrze do Nadleśnictwa Chrzanów?
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Miotła Tuska zmiata wszystko co było pisowkie,gdyż teraz musi być pro niemieckie i jedynie słuszne! Tego chciała tępa gawiedz,nawiedzona Strajkami Kobiet.
jak zawsze koryto najważniejsze i rozgrywki partyjne, jako zwykły mieszkaniec Ziemi Chrzanowskiej jestem bardzo zażenowany
Walec jeździ jak wiadomo tam i z powrotem!