Nie masz konta? Zarejestruj się

Babice

Wójt samotnik, czy jednak nie?

24.02.2024 09:00 | 1 komentarz | 3 955 odsłony | Michał Koryczan

Obecny wójt Babic Radosław Warzecha to na ten moment jedyny pewny kandydat na tę funkcję w kwietniowych wyborach samorządowych.

1
Wójt samotnik, czy jednak nie?
Radosław Warzecha
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Radosław Warzecha już parę tygodni temu zapowiedział, że powalczy o czwartą kadencję. Wkrótce później jego kandydaturę poparły Koalicja Obywatelska, Polska 2050 i Lewica.

Stało się więc jasne, że żadne z tych ugrupowań nie wystawi nikogo innego w wyborach na wójta Babic. Przypomnijmy, że Radosław Warzecha od wielu lat jest związany z Platformą Obywatelską.

Swojego kandydata nie wystawi również Prawo i Sprawiedliwość, które w babickiej gminie od lat triumfuje w wyborach parlamentarnych. Stojący na czele PiS w Babicach radny powiatowy Marcin Kaszuba, potwierdził to w rozmowie z „Przełomem".

Wcześniej, w kuluarach, jako potencjalnego rywala Warzechy pojawiało się nazwisko Marka Bębenka, dyrektora Muzeum Małopolski Zachodniej w Wygiełzowie. Powiedział on jednak, że w wyborach samorządowych na pewno nie będzie startować.

Pozostałe komitety wyborcze zarejestrowane na terenie gminy Babice (oprócz związanej z Radosławem Warzechą Samorządnej Gminy 2024 są jeszcze cztery) również nie zamierzają zgłaszać kandydata na wójta. W tym wypadku warunkiem byłoby wpierw zarejestrowanie listy kandydatów na radnych w wyborach do rady gminy w co najmniej połowie okręgów wyborczych (w przypadku Babic jest 15 okręgów). Tymczasem nie planują one tego robić na tak szeroką skalę.

Jest jeszcze ponadlokalny Komitet Wyborczy Wyborców Moja Gmina-Nasz Powiat, który zamierza walczyć o mandaty radnych w większości babickich okręgów wyborczych. Jak mówi pełnomocnik tego komitetu, Leszek Kowalski, kandydata na wójta Babic nie wystawi.

Wszystko wskazuje więc na to, że Radosław Warzecha będzie jedynym kandydatem na tę funkcję w kwietniowych wyborach samorządowych.

- Z jednej strony świadczy to o tym, że działania, które podejmują są zgodne z oczekiwaniami wyborców i są przez nich dobrze oceniane, co nie wymaga szukania alternatywnej drogi. Bycie jedynym kandydatem nie jest jednak do końca najszczęśliwsze. To jest plebiscyt, przypominający trochę walkę z samym sobą i pokazywanie pomysłu nie mającego alternatywy. Myślę, że lepiej byłoby zetrzeć się z kimś. Wówczas mógłbym bardziej uwypuklić mój pomysł na gminę - mówi Warzecha.

Przypomnijmy, że już raz - w 2014 roku Warzecha też nie miał konkurenta. Mieszkańcy otrzymali wówczas zupełnie inną kartę do głosowania. Znajdowało się na niej pytanie: "Czy jesteś za wyborem Radosława Warzechy na wójta Babic?" i dwie opcje odpowiedzi: "tak" oraz "nie". Zyskał on wówczas wyraźne poparcie, bo ponad 80 proc. głosujących.

- Dostałem bardzo duży mandat zaufania. Był to dla mnie ogromny ładunek energii. Pamiętam, że przed tamtymi wyborami wiele osób mówiło, że jestem już zwycięzcą, bo nie mam rywala. Z poparcia, powiedzmy, na poziomie 51 procent, nie byłbym z pewnością tak zadowolony. Zawsze jest ten element niepewności. Poza tym, uważam, że konkurencja zawsze jest dobra - mówił na łamach „Przełomu" Radosław Warzecha.

Wcześniej, w 2010 r. w wyborcze szranki stanęło z nim trzech kandydatów: Roman Warchoł, członek Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz bezpartyjni Krzysztof Wiśniowski i Zygmunt Ziajka. Z kolei w 2018 r. rywalizował z Jarosławem Głogowskim, członkiem PSL.

 

 

Ludzie:

Radosław Warzecha

Radosław Warzecha

Wójt gminy Babice od 2010 roku.