Sprawa stała się głośna kilka dni temu. Jak pisaliśmy w zeszłym tygodniu, jako pierwszy informację na ten temat podał portal Wirtualna Polska. Potem ruszyła lawina informacji. Pojawiły się pytania, czy emerytowany policjant może zostać komendantem głównym policji. Okazuje się, że może. Byłby to wówczas trzeci w historii komendant główny, który obejmuje tę funkcję jako cywil. Tak było z generałem Straży Granicznej Markiem Bieńkowskim. Jego następca, prokurator Konrad Kornatowski, także był cywilem.

Dziś Radio Zet podało, że Mariusz Dąbek ma przejąć kierownictwo w drugiej połowie tego tygodnia. Radio poinformowało też o nowych ustaleniach jego reporterów, wg których nadinspektor Dąbek ma orzeczoną lekarsko niezdolność do służby. Czy to oznacza, że będzie musiał stanąć przed komisją lekarską? Niewykluczone, o ile te informacje się potwierdzą.

Z naszych informacji wynika, że obecna ekipa rządząca bardzo wysoko ocenia kompetencje Mariusza Dąbka. Ponoć ma autorytet i potrafi zjednywać sobie ludzi. Tak przynajmniej mówią niektórzy politycy z Małopolski. Te cechy są ich zdaniem nie do przecenienia, zważywszy, że policja znalazła się w kryzysie i konieczne jest odbudowanie zaufania do niej. Nowego komendanta czeka więc niełatwe wyzwanie.

Mariusz Dąbek pracę rozpoczął w powiatowej w Chrzanowie w 1991 r, w pionie dochodzeniowo-śledczym. Później była Komenda Miejska Policji w Krakowie, a następnie Komenda Wojewódzka Policji. 3 lipca 2007 roku został I Zastępcą Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie, a 12 lutego 2012 roku awansował na stanowisko Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego. Odszedł w 2016 roku.