Nie masz konta? Zarejestruj się

Chełmek

Po balkonach wspiął się na drugie piętro, by uratować rodzinę z dwójką dzieci

06.11.2023 12:00 | 8 komentarzy | 6 268 odsłon | Tadeusz Jachnicki

W ogniu stanęło jedno z mieszkań w Chełmku. Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek.

8
Po balkonach wspiął się na drugie piętro, by uratować rodzinę z dwójką dzieci
FOT. KPP Oświęcim
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Dochodziła północ, gdy na miejsce dotarli pierwsi ratownicy. Był to patrol policji w składzie sierż. szt. Michał Korczyk oraz st. sierż. Ivo Kopijasz.
Mundurowi zakręcili zawór z gazem, a następnie wbiegli do klatki schodowej. W ogromnym zadymieniu przedzierali się od mieszkania do mieszkania i nakazywali mieszkańcom opuszczenie bloku. Dym jednak gęstniał. Poruszanie się po klatce schodowej stawało się coraz trudniejsze. W pewnej momencie policjanci już tylko prosili o otwieranie okien i wyjście na balkon.

- Kiedy byli już na zewnątrz, w rozmowie z mieszkańcami, którym udało się opuścić budynek, ustalili, że nie ma jeszcze rodziny z dwójką małych dzieci, mieszkającej na drugim piętrze bloku, bezpośrednio nad palącym się mieszkaniem - relacjonuje Małgorzata Jurecka, rzeczniczka oświęcimskiej policji.

Może śpią? Może już zatruli się dymem? Nie było czasu na domysły. St. sierż. Ivo Kopijasz ruszył. Na drugie piętro budynku wspiął się po balkonach. Zaczął uderzać w okno mieszkania i krzyczeć, że doszło do pożaru. Rodzina spała. Właściciel mieszkania otworzył okno. Po chwili na balkonie znalazło się małżeństwo wraz z dwójką dzieci: trzyletnią dziewczynką oraz dwutygodniowym noworodkiem.

Funkcjonariusz razem z mężczyzną ponownie weszli do mieszkania. Aby ograniczyć przedostawanie się dymu drzwi wejściowe uszczelnili mokrymi ręcznikami i otworzyli też okna. Spakowali najpotrzebniejsze rzeczy dla dzieci i wrócili na balkon.
- Policjant uspokajał rodzinę zapewniając, że już za moment zostaną bezpiecznie ewakuowani na zewnątrz budynku przez strażaków - mówi Jurecka.

Strażacy ugasili pożar mieszkania, pomogli mieszkańcom opuścić blok, a następnie oddymili budynek. Po około dwóch godzinach prawie wszyscy wrócili do swoich mieszkań. Do mieszkania nie wrócił mężczyzna, którego mieszkanie uległo spaleniu. Był on jednak poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Tychach, więc noc spędził pomieszczeniach dla zatrzymanych komendy policji. W sobotę rano został osadzony w jednym z aresztów śledczych, gdzie spędzi najbliższe 50 dni za wykroczenia porządkowe.

Starszy sierżant Ivo Kopijasz tuż po akcji ratunkowej trafił do szpitala, gdzie stwierdzono u niego podtrucie się dymem.
Ivo Kopijasz w policji służy od sześciu lat. Jest również policyjnym ratownikiem kwalifikowanej pierwszej pomocy. Na swoim koncie ma kilka interwencji ratujących ludzkie życie.

W styczniu 2020 roku wspólnie z innym policjantem wyniósł mężczyznę z palącego się mieszkania.

W sierpniu 2022 roku wspólnie z policjantem z patrolu wyprowadził dwóch mężczyzn z zadymionego domu.

W czerwcu 2023 roku udzielił pierwszej pomocy kierowcy poważnie rannemu w wypadku drogowym.

W lutym 2023 roku st. sierż. Ivo Kopijasz został wyróżniony przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji medalem imienia podkomisarza Policji Andrzeja Struja.
Odznaczenie przyznawane jest policjantom, którzy zarówno w służbie, jak i poza nią wykazali się bohaterstwem w ratowaniu ludzkiego życia i zdrowia.