Powiat chrzanowski
Szybsze leczenie u sąsiadów. Terminy w wielu wypadkach są znacznie krótsze
Najtrudniejsza sytuacja jeśli chodzi o terminy jest w chrzanowskim szpitalu, gdzie do niektórych poradni trzeba czekać nawet do stycznia 2025 roku (endokrynolog). Dysponując samochodem i dostępem do internetu można sobie zdecydowanie ułatwić życie i przyspieszyć wizytę u lekarza, sprawdzając ośrodki w Jaworznie, Oświęcimiu, Olkuszu, Krakowie czy Katowicach. W tych ostatnich czas oczekiwania na wizytę jest najkrótszy. Zawsze można jeszcze wybrać opcję szybszej wizyty prywatnej. To jednak wiąże się z dużymi kosztami.
Żeby wykonać badanie bezpłatne tomografem w Chrzanowie, trzeba czekać prawie trzy miesiące. Na rezonans siedem.
Wystarczy sprawdzić dokładnie stronę terminyleczenia.nfz.gov.pl, żeby znaleźć znacznie krótszy czas oczekiwania. Dla przykładu, w krakowskim szpitalu im. Dietla, rezonans możemy wykonać w ciągu półtorej miesiąca, tak samo w Helimedzie w Katowicach. Do grudnia trzeba czekać na badanie w Oświęcimiu, a do lutego 2024 w Jaworznie.
Badanie tomografem można zrobić znacznie szybciej. W tym wypadku nawet Olkusz będzie znacznie lepszy, niż Chrzanów, bo w tamtejszym szpitalu tomografię mogą zrobić nam już w sierpniu tego roku.
Jak wyglądają terminy do endokrynologa, pulmonologa czy innych specjalistów w sąsiednich powiatach możecie przeczytać w aktualnym wydaniu „Przełomu", w wersji elektronicznej dostępnym TUTAJ.
Komentarze
7 komentarzy
Aaachaaaa ;)
A ja sądziłam, że problem dotyczy całej Polski! Wyraźnie inni mają lepiej!
Obcokrajowcy też pracują w polskiej służbie zdrowia, również w chrzanowskim szpitalu.
Lekarzy nie przybywa, za to przybyło parę milionów tzw. ''uchodźców''. I tu jest problem.
Szpital Chrzanów podlega zarządowi Starostwa Chrzanów czyli>>> Andrzej Uryga – Starosta Chrzanowski. Bartłomiej Gębala – Wicestarosta. Przemysław Rejdych - Etatowy Członek Zarządu Powiatu. Ewa Jędrysik – Członek Zarządu Powiatu. Adam Potocki - Członek Zarządu Powiatu. podziękowania pod te adresy/nazwiska..............
Całe dziadostwo bierze się z rządów platformy w samorządach, które nadzorują szpitale!
PiS miał to naprawić, zlikwidować kolejki do lekarzy, ale widzę tej zgnilizny chyba nikt już nie naprawi.