Trzebinia
Burmistrz nazywa postanowienie w sprawie boiska w Psarach absurdalnym. Zapowiada wniesienie apelacji od wstępnego wyroku sądu
Przypomnijmy: 27 kwietnia w Sądzie Rejonowym w Chrzanowie zapadły dwie decyzje dotyczące osławionego boiska. Pierwsza to oddalenie wniosku gminy o zmianę zabezpieczenia powództwa. Innymi słowy - nadal z boiska można korzystać wyłącznie w dni powszednie w godz. 8:00-17:00. Druga decyzja jest wyrokiem wstępnym, w którym sąd uznał roszczenie powodów (Tomasza H. i Ewy Cz.). Nie przesądza to jeszcze o końcowym wyniku postępowania, ale uznaje powództwo za uzasadnione.
Oświadczenie na Facebooku
Burmistrz Jarosław Okoczuk, notabene pochodzący z Psar, zamieścił wkrótce w mediach społecznościowych post, w którym odniósł się do tych sądowych decyzji. Utrzymanie przez sąd postanowienia o zabezpieczeniu powództwa nazwał „absurdalnym". Zarzucił też sądowi, iż ten „zlekceważył argumenty", że boisko w Psarach, istniało wiele lat wcześniej, jeszcze przed przeprowadzką do Psar Tomasza H. (Powód z kolei dowodzi, że w pierwszych latach po jego przeprowadzce, a więc po 2010 r., boisko było użytkowane jako parking, a nie obiekt sportowy).
Okoczuk nie odpuści
Burmistrz nie omieszkał w internecie wypowiedzieć się na temat postępowania sądowego w odniesieniu bezpośrednio do osoby Tomasza H.
- Zdaję sobie sprawę, że zderzenie interesu zwykłych mieszkańców i dzieci z interesami „celebryty" grającego w jednym zespole muzycznym z dziennikarzem telewizyjnym i aktorem, prawie zawsze, niestety, w Polsce kończy się podobnie - skomentował.
Na koniec zaznaczył, że gmina odwoła się od wstępnego wyroku sądu rejonowego.
- Jak obiecałem, nie odpuścimy - obwieścił.
Rezolucja do sądu
Burmistrz Okoczuk nie po raz pierwszy krytykuje decyzje sądu. W lutym tego roku wystąpił do rady miasta o zagłosowanie za rezolucją, w której mowa o "zdumieniu" postanowieniem sądu w procesie toczącym się w sprawie boiska w Psarach.
Oświadczenie rada przegłosowała, choć „za" było tylko 5 radnych, przy 2 głosach przeciw i 1 wstrzymującym się. Reszta radnych albo nie wzięła udziału w głosowaniu, albo była nieobecna. Rezolucja została przesłana do sądu, choć niektórzy radni przestrzegali, by nie dolewać oliwy do ognia, nie jątrzyć i nie oceniać postanowienia sądu w trakcie trwania procesu. Pojawiły się też głosy, że władze gminy powinny łagodzić i rozstrzygać konflikty, a nie wskazywać palcem winnych.
Komentarze
10 komentarzy
łokociuk, ty pójdziesz, ale z torbami...
Po całym Chrzanowie rozwieszono tablice PIS to drożyzna. Kogo to akcja ?
Po trochu jedno i drugie; i władza jest jaka jest i ludzie stają się tacy sami. Nie, żeby byli jacyś "teoretycznie" głupsi. Po prostu sytuacja ogólna ich rozleniwia umysłowo. W sprawach rządzenia spustoszenie umysłowe sieje swoboda podróżowania i osiedlania się. Coraz więcej ludzi, zwłaszcza młodych, urodzonych i wychowanych w tej swobodzie pewnie myśli sobie; "w razie czego, jak już nie dadzą normalnie żyć, pie .... knę to wszystko i wyjadę za granicę". Obudzą się, jak nie będzie gdzie wyjechać, bo na granicy "dostaną opuszczonym szlabanem w zęby", albo jak tam gdzie wylądują będzie tak samo jak tam, skąd wyjechali. Wtedy zaczną myśleć. Tylko czy nie będzie już za późno? Większość Niemców początkowo też podśmiechiwała się z tego "śmiesznego kur ...pla z wąsikiem i zabawną grzywką".
Oczywiście, że temat boiska w Psarach to jest wina burmistrza i jego podwładnych, czy "prawnika" zatrudnionego przez miasto... O tym już było pisane. Ktoś za to beknął? No beknął, beknęli, ale tylko mieszkańcy, którzy wyskoczyli z podatków... Teraz Wam postawi bubel za Orionem, który będzie generował straty i będziecie do tego dopłacać. Cóż, latarnie wyłączają, ale bizancjum musi być i zarobki pod 20k PLN miesięcznie też. Coraz gorzej jest w tym kraju, nie wiem czy władza coraz głupsza, czy ludzie, którzy dają sobą manipulować i ją wybierają.
Wybory idą. Nie dajcie sobą manipulować, sięgnijcie do pamięci i oceniajcie. Oni zawsze uaktywniają się przed wyborami i przypominają sobie, że coś trzeba zacząć robić.
Burmistrz populista .
Oburzenie burmistrza niczym się nie różni od oburzenia odbiorców informacji dotyczących boiska w Psarach. Jakaś tam krakowska kancelaria prawna okazuje się zdecydowanie bardziej kompetentna i skuteczniejsza, niż zebrane w kupę wszelkie siły urzędowe burmistrza. Panie Burmistrzu, rezolucja do sądu to zbyt mało, Pańskie oburzenie i niezadowolenie nie ma wpływu na decyzje sądu, powinien Pan o tym wiedzieć. Odpowiednich prawników trzeba sprawą zainteresować i tyle w temacie.
Czyli urząd obudził się. Szkoda że wcześniej spał o czym już napisał "Promil". Jak na początku sprawy przez sąd mogło przejść stwierdzenie, że boiska wcześniej nie było, skoro było od kilkudziesięciu lat. Jakby w porę po wsi ogłosić zbiórkę starych zdjęć z boiskiem, to pewnie miałby ich dla sądu karton albo dwa. Plus setkę świadków w wieku od osiemnastu lat do pewnie stu, że asfaltowe, żwirowe, dziurawe, ale było.
Oczywiście teorie spiskowe ;p
A może by tak zacząć panie burmistrzu od przeprosin mieszkańców Psar, dzieci i rodzin które mają ograniczone dostęp do obiektu sportowego. I nie do sądu z pretensjami i fochami a do siebie i swoich służb. Ta sprawa do sądu miała w ogóle nie trafić a jeśli już to z takim argumentami Urzędu aby sąd nie miał żadnych wątpliwości że zostały wyczerpane wszelkie możliwości negocjacji z cwaniakiem, krakowiakiem. Spartoliliście tą sprawę i tyle!