Gdybyś ty Kamilko takie zaangażowanie w naukę okazywała jak w ten wolontariat to by coś z ciebie było w przyszłości. Powodzenia

Piękny człowiek. Na zachodzie znacznie większa część społeczeństwa działa nie tylko w wolontariatach (np. w UK w każdym miasteczku działa co najmniej jeden sklep charytatywny), ale też w różnych organizacjach i stowarzyszeniach społecznych (Niemcy wszędzie się stowarzyszają, nawet za granicą). Jest tego bardzo dużo, jak choćby wspólne ogródki działkowe (ogródki miejskie), pieczenie ciast i diy na targi charytatywne, czy bardziej biznesowe grupy. Nie wszystko musi być podane na tacy przez gminę, żeby zrobiło wrażenie i poprawiło życie mieszkańców. Z resztą dzieciaki od małego garną się do działania prospołecznego, bo zarządzanie projektami to bardzo cenna umiejętność zawodowa i prywatna. U nas narazie jedna Kamila to wie i pewnie daleko zajdzie :)