Chrzanów
Nie żyje Zofia Knapik. Wybrała się w swoją ostatnią podróż...
- Biuro Podróży Tęcza to jej dziecko i dalej będzie trwać. Jesteśmy jej to winni - zapewniają bliscy.
O zorganizowanych podróżach wiedziała wszystko. Znakomicie znała też swoich klientów. Wielu z nich w ciemno mogła zaplanować wakacje, bo doskonale orientowała się w ich ulubionych destynacjach i możliwościach finansowych.
Telefony, widokówki i maile z podziękowaniami, które od nich dostawała - uskrzydlały ją i mobilizowały do jeszcze lepszej pracy.
Podróże to była nie tylko jej praca, ale i pasja. Fascynacje kolejnymi wyjazdami można było na bieżąco śledzić na jej profilu na fecebooku.
Do szczęścia nie potrzebowała wiele. Wystarczył słoneczny dzień, trochę jazzu, chwila z poezją Szymborskiej czy partyjka scrabble.
Zofia Knapik od lat zmagała się z chorobą, ale długo walczyła i nie poddawała się. Zmarła w piątek, 28 października.