Barierą w rozwoju motoryzacji na prąd jest cena pojazdów. Nawet po odliczeniu rządowego dofinansowania z programu "Mój elektryk". A także niewielki jeszcze zasięg i znikoma liczba publicznych stacji ładowania. W powiecie chrzanowskim zarejestrowanych jest tylko 57 "elektryków" (23 z nich zostało zarejestrowanych w 2021 roku).

- W dużych miastach takich samochodów jest więcej. Bo jest także więcej zachęt. Na przykład samochody elektryczne mają preferencje przy parkowaniu. To dopiero melodia przyszłości. Jesteśmy w sytuacji podobnej do momentu pojawienia się pierwszego telefonu komórkowego, czyli tzw. cegły przy uchu. To było nieefektywne. Sądzę, że miną jeszcze długie lata, nim przejdziemy na ten typ motoryzacji - podkreśla Ryszard Leśniak, dyrektor wydziału komunikacji i paszportów starostwa oraz chrzanowski radny.

Więcej możecie przeczytać na ten temat w najnowszym, papierowym wydaniu „Przełomu". Wersja elektroniczna jest dostępna tutaj.