Chrzanów
Ktoś wyrzucił do lasu telewizory, monitory i inny sprzęt RTV
- Wygląda to tak, jakby ktoś z firmy wyrzucił stare i niepotrzebne urządzenia - mówi Czytelniczka z Chrzanowa. Precyzuje, że chodzi o asfaltową drogę, będącą odnogą od ul. Powstańców Styczniowych.
- Są telewizory, monitory, jakaś drukarka. W sumie około dziesięciu sztuk - wylicza.
Komentarze
2 komentarzy
Proceder też stary i dlatego też powinien być znany od lat. Ciąg zdarzeń jest taki; gmina podaje do publicznej wiadomości terminy zbiórki odpadów agd. W ogłoszeniach i regulaminach gminnych są surowe ostrzeżenia, że odpady te należy wystawić do godziny 6 rano. Ponieważ mało komu chce się wstawać o 4 rano i targać bladym świtem rupiecie na ulicę, robi się to przeważnie po południu dnia poprzedniego. Idąc wieczorem widzi się bez czytania harmonogramów, które ulice mają wystawkę. Nocą przyjeżdża wiadoma "konkurencja", zbiera te kineskopowe telewizory, monitory itp., , wyrywa z tego co ma dla niej wartość, resztę wyrzuca w ulubionych od lat miejscach. Korzystają wszyscy; mieszkańcy, bo pozbywają się rupieci, gminny wywoźca odpadów, bo ma mniej do wywiezienia, "konkurencja", bo pozyskuje cenne surowce wtórne. Traci tylko środowisko, ale ono nie głosuje i nie gada.
Stałe miejsce podrzucania odpadów. Znane i zgłaszane urzędnikom od wielu lat.