Przełom Online
Zieleń - tego brakuje nam na rynkach. Przyszła pora wziąć przykład z Rotterdamu i walczyć z betonozą
Wybrukowany rynek w Chrzanowie już wcześniej zebrał baty od mieszkańców. Po remoncie ma na nim być więcej zieleni.
W Trzebini również chcą, by było bardziej zielono. W zeszłym roku władze wyszły naprzeciw tym oczekiwaniom - stanęły pergole z roślinami i ławkami. Od razu zrobiło się ładniej.
Ale czy to wystarczy? Oczekiwania mieszkańców są jednoznaczne. Mówią - dość betonowym patelniom w centrum miasta. Chcą więcej cienia i zieleni. Na ostatniej sesji trzebińskiej rady miasta radna Bożena Adamczyk proponowała, by przy ławkach na rynku posadzić rozłożyste, „parasolowate" drzewa, które dadzą więcej cienia.
To chyba dobry kierunek myślenia, bo moda na betonozę minęła. W europejskich miastach widać nowy trend - zdecydowanie więcej zieleni. Na przykład w Rotterdamie powstał projekt wsparcia mieszkańców, w ramach którego każdy może rozbetonować fragment chodnika w pobliżu swojej kamienicy i w miejsce płyt chodnikowych zasadzić krzewy bądź kwiaty. Urząd wspiera mieszkańca w takim działaniu. W podobnym kierunku idzie stolica Austrii - Wiedeń.
Może przyszła pora, by przenieść te wzorce na lokalny grunt?
Komentarze
4 komentarzy
Złote czasy dla brukmanów (rewitalizacje rynków, "milion kamieni" za pieniądze unii itp) już minęły. Teraz kasę doją firemki zajmujące się panelami słonecznymi itp ale to też do czasu.
Jeśli w projekcie rynku nie przewidziano drzew, to one same nie wyrosną. Czy projekty miejskie opiniują i zatwierdzają analfabeci?
Ładnie, tylko czy aż w Rotterdamie musimy szukać dobrych wzorów? Każdy projekt ktoś ze strony inwestora opiniuje i zatwierdza.Nie prościej by było pomyśleć trochę nad projektem?
Aktualny rynek w Trzebini to istna tragedia. W czasie upałów nie uświadczy tam praktycznie nikogo. Zamiast pięknych zielonych alejek z ławeczkami, które cechowały stary rynek, dostaliśmy patelnię, kostkę i "symbol" miasta jakim jest szubienica czyli 2 stalowe "bramy". Tragedia. Władze nie mają pojęcia o tym, że w miastach potrzeba jak najwięcej zieleni.