Chrzanów
Mijamy się kolizyjnie na węźle balińskim w Chrzanowie
- Na skrzyżowaniu Balińskiej z Działkową pierwszeństwo określają: od ul. Działkowej znak B-20 „STOP", a od zjazdu z autostrady A-7 „ustąp pierwszeństwa". Kierowcy znajdują się w sytuacji równorzędnej. W przypadku, gdy obaj kierowcy wykonują manewr skrętu w lewo, obowiązuje ich zasada wyminięcia się z prawej strony. Ponadto kierujący, który dojeżdża do skrzyżowania od strony znaku B-20, ma obowiązek się zatrzymać. Reasumując, układ skrzyżowania oraz jego geometria, a także sytuacja równorzędna w jakiej znajdują się kierujący, nie pozwala na wyminięcie się bezkolizyjne. Manewr powinien zostać wykonany w tzw. sposób kolizyjny przy zachowaniu zasady szczególnej ostrożności - tłumaczy asp. sztab. Marcin Łąka z wydziału ruchu drogowego KPP w Chrzanowie.
Jeśli są inne miejsca w powiecie chrzanowskim i gminie Krzeszowice, gdzie macie wątpliwości dotyczące stosowania przepisów ruchu drogowego, to prosimy o kontakt mejlowy: gazeta@przelom.pl lub lukasz.dulowski@przelom.pl
Więcej przeczytacie w będącym w sprzedaży wydaniu „Przełomu", dostępnym także w wersji elektronicznej na kiosk.przelom.pl
CZYTAJ TEŻ:
Bez kierunkowskazu zygzakiem na wprost na osiedlu Trzebionka w Trzebini
Komentarze
8 komentarzy
na tym skrzyżowaniu miało być RONDO!!!!
Proponuję rozgryźć też sytuację pomiędzy skręcającymi z ul. Działkowej w lewo i zjeżdżającymi z autostrady w kierunku Chrzanowa - tu dopiero jest co tłumaczyć, tylko nie ten aspirant, bo sie możemy zdziwić jakie przepisy obowiązują w Chrzanowie..
@ asp. sztab. Marcin Łąka, kto cie zrobił? Najpierw bredzisz o "mijaniu sie prawymi bokami" jako "obowiązku" - pokaż zapis z PoRD.. Potem jednak uznajesz, że "geometria skrzyzowania" nie pozwala i trzeba się minąć kolizyjnie - wyjdź z komendy i idź na kurs do najbliższego OSK, tam na pierwszej lekcji tłumacza takie sprawy..
sranie w banie, panie policjancie. mijając się z prawej strony, kierowcy muszą "bardziej skręcić kierownicą" czyli wjeżdżają na przeciwległy pas ruchu i jadą nim kilkanaście metrów! a jakim prawem?! każdy z kierowców wyjeżdża na swój pas ruchu - jeżeli jednocześnie pięknie się owiną, jeżeli któryś troszkę później dojedzie do skrzyżowania (lub ma słabszy refleks) to przepuszcza pojazd jadący prawidłowym pasem. skąd wy bierzecie takie interpretacje?!?
A gdy kilka lat temu kładziono nowy asfalt i krawężniki to pisałam żeby właśnie na tym miejscu ze zdjęcia zrobić RONDO!!! Bo non stop mamy tu wypadki i co? i nic!
jedze tamtedy codziennie. nie tylko ja bylem w takiej sytuacji ale inni tez i zawsze stosuje sie metode z kursu. ruszają oba pojazdy, kazdy w swoja strone i spokojnie oba sie mijają bokiem, wystarczy ze jeden i drugi mocniej skreca kolami i nie ma problemu.
Sposób kolizyjny. Bosz... Jeśli oba pojazdy przyjadą w tym samym czasie a na Balińskiej nie ma w pobliżu innego pojazdu, wjeżdżają wespół - zespół i gitarra! Każdy w swoją stronę. Jeśli któryś z nich nadjedzie pierwszy, po upewnieniu się, że nic nie jedzie Balńską, skręca w lewo a drugi pojazd go przepuszcza.
To nie jest włączanie się do ruchu. Przeanalizujcie definicję.