Libiąż
Obelisku jak nie było, tak nie ma
Zlikwidowany w ramach dekomunizacji pomnik partyzantów, stojący w libiąskim lesie, miał zastąpić obelisk z tablicą upamiętniającą. Dlaczego jeszcze nie stanął?
Przypomnijmy, że wojewoda w marcu ubiegłego roku nałożył na Nadleśnictwo Chrzanów obowiązek usunięcia pomnika. Posiłkował się opinią Instytutu Pamięci Narodowej. Ta koncentrowała się na Armii Ludowej, której skrót (A.L.) widniał na zamontowanej na pomniku tablicy. Do formacji tej należeli upamiętnieni, libiąscy partyzanci. Zginęli 6 maja 1944 roku, w otoczonym przez Niemców bunkrze lub obozie.
Po usunięciu pomnika burmistrz Jacek Latko zapowiedział, że gmina zainicjuje jakąś formę upamiętnienia poległych partyzantów. Chodzi o ustawienie obelisku wykonanego z libiąskiego dolomitu, a także utwardzenie terenu wokół. Pojawiły się jednak kontrowersje dotyczące napisu na tablicy, która ma się na nim znaleźć.
Na starej była informacja dotycząca 9 partyzantów. W ustnych przekazach mieszkańcy wymieniają jednak inne liczby.
Burmistrz zwrócił się więc z prośbą o wyjaśnienie tej kwestii do Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, a także do Instytutu Pamięci Narodowej. IPN zlecił wykonanie szczegółowej kwerendy historycznej, która wciąż trwa. W gminie tłumaczą, że czekają na jej wynik.
Komentarze
3 komentarzy
Arsenal Londyn?
Chwała Bohaterom !!!
Humbejwini z Nadleśnictwa Chrzanów wykazali się niewiarygodną nadgorliwością w wykonywaniu zaleceń IPN. Nikt nie kazał im zrównać z ziemią pomnika i zaorać terenu, wystarczyło zmienić napis, raz już przecież zdekomunizowany w 1993, wnioskując z daty na zdjęciu. Jeżeli rzeczywiście aż tak raził skrót A.L., z którego rozszyfrowaniem i tak nie poradziłaby sobie większość społeczeństwa.