Przełom Online
RODO wchodzi drzwiami i oknami
Mailami, sms-ami, komunikatami na stronach internetowych - zewsząd i wszyscy zasypują nas informacjami o wejściu w życie unijnego prawa o ochronie danych osobowych i pożytkach z tego płynących. Ile dostaliście dzisiaj takich wiadomości? Dużo? Jutro może być jeszcze gorzej.
Jeśli ktoś w temacie czuje się zagubiony, to nie ma powodu do wielkiego wstydu. Portal bezprawnik.pl podał, że RODO interesuje garstkę "uświadomionej elity internetu", i że 69 procent polskich użytkowników w ogóle nie słyszało o prawie, które wchodzi w naszym kraju już jutro. 23 procent internautów termin RODO coś mówi, ale nie zapoznali się jeszcze z założeniami rozporządzenia, 8 procent wie, czego dotyczą. A tak naprawdę dotyczą każdego z nas.
Wdrożenie RODO wymaga w każdej, nawet najmniejszej firmie i instytucji wykonania gigantycznej pracy: przygotowania rejestru posiadanych danych, oceny narażenia ich na ryzyko utraty i wprowadzenia niezbędnych procedur ochrony i zabezpieczeń. Właściciele tych danych (czyli my - osoby fizyczne), musimy być o tym wszystkim poinformowani.
Podczas nadchodzącego RODO-szaleństwa informacyjnego, warto być czujnym, bo wysyłane do nas komunikaty, nie zawsze są jasne. Eksperci podpowiadają, że jeśli nie rozumiemy pytania, to bezpieczniej odpowiedzieć "nie", choć w interesie usługodawców jest takie jego formułowanie, aby każdy z nas odpowiedział "tak". I ten wymóg jasności informacji, to jest na razie największy pożytek z RODO. Jak to prawo faktycznie stosować, pokaże dopiero orzecznictwo sądowe. Najważniejsze, żeby go dobrze zrozumieć. Są już pierwsze sygnały dotyczące utrudniania pracy dziennikarzom (dostęp do informacji) pod pretekstem RODO.
Rozporządzenie wprowadzajace rygory ochrony danych jest bardzo ciekawą regulacją. Zmusza np. przedsiębiorców do osobistego zaangażowania w jego wdrażanie pozwalając poznać własną firmę od podszewki. Pozwala na dużą dowolność w sposobie informowania o wprowadzanych procedurach i uzyskiwania różnych zgód od klientów. Jedni chcą od nas aktywnego potwierdzenia jakiejś zgody, inni piszą; "nie musisz robić nic", jeszcze inni proszą o sms-a lub maila, gdy ktoś np. nie chce otrzymywać jakichś ofert. Ta radosna twórczość informacyjna będzie nas pewnie przez czas jakiś męczyć, ale potem mamy się już poczuć bezpiecznie.
Co to jest RODO?
RODO oznacza unijne ogólne rozporządzenie o ochronie danych. Po angielsku dokument nazywa się GDPR, czyli General Data Protection Regulation. Ma pozwolić mieszkańcom Unii na lepszą ochronę danych osobowych oraz ujednolicić przepisy w poszczególnych krajach. A prawo zakłada m.in. łatwiejszy dostęp do naszych danych, jaśniejsze prawo do usunięcia danych (bycia zapomnianym) czy do ich przenoszenia.
Co to są dane osobowe?
Zgodnie z nowymi przepisami dane osobowe są to dane, które identyfikują lub mogą identyfikować osobę fizyczną (jesteś nią, bo osoba fizyczna to prawne określenie człowieka). Mogą to być takie informacje, jak: imię, nazwisko, numer identyfikacyjny (jak na przykład PESEL), płeć, adres e-mail, numer IP komputera, dane o lokalizacji, kod genetyczny oraz inne czynniki określające fizyczną, fizjologiczną, genetyczną, psychiczną, ekonomiczną, kulturową lub społeczną tożsamość, na przykład poglądy polityczne. Na identyfikację danych osobowych pozwala też aktywność w internecie, na przykład historia zakupów w sklepach internetowych albo publikacje w portalach społecznościowych.
Komentarze
9 komentarzy
RODO – nie taki diabeł straszny jak go malują. Zachęcam do odwiedzenia witryny internetowej www.bodo24.pl na której mogą Państwo w formularzu kontaktowym zadać nurtujące Was pytania dotyczące RODO. Nasi Inspektorzy Ochrony Danych udziela odpowiedzi wykorzystując swoją wiedzę i doświadczenie. BODO24 czyli Biuro Ochrony Danych Osobowych mieści się we Wrocławiu
Barakuda. Dzięki za czujność. Pewnie wytknie, ale już chyba nie mogę być idealnie bezbłędna. Co najwyżej dołożę parę dioptrii. Pozdrawiam.
Pani Alicjo, marcinek180 zaraz wytknie Pani literówkę.
Cała ta ochrona danych to tak naprawdę jeden wielki szwindel. Kupisz coś w jednej firmie, a za tydzień, dwa zasypują cię maile z innych firm. Ciekawe skąd miały dane? Wiele o tym szumu, zapowiedzi, a danymi jak się handlowało, tak się handluje. Na szczęście spamy są pojemne, a coraz nowsze urządzenia mają coraz większe możliwości blokowania połączeń, smsów, itp.
Rodo srodo ile kolejnych niepotrzebnych urzedasow przy tym będzie zatrudnionych?
Dobra wiadomość. Nie dostanie Pan. Nie am takiej potrzeby. Niezbędne informacje są już na stronie.
Przeczytałem. Nic nowego dla mnie się nie dowiedziałem. Czekam jeszcze kiedy dostanę w tej sprawie meila od redakcji przelom.pl
Literówki poprawione. A o treści ma pan coś do powiedzenia?
Literówki i błędy: pokaze zamiast pokaże, pozwalajac zamiast pozwalając, wąłsną zamiast własną, pozowla zamiast pozwala. Dziennikarze jak z koziej d...y trąbka.