Chrzanów
Miał powstać market, a dalej rośnie trawa
Mieszkańcy chrzanowskiej Północy dziwią się, że do dziś nie została zagospodarowana działka przy ulicy Kubusia Puchatka, stojąca w środku osiedla.
- Ta łąka przy ulicy Kubusia Puchatka to dla nas wstyd przed przyjezdnymi. Mówią, że mieszkamy na wsi. Osiem lat rośnie na niej trawa, a my nie mamy gdzie parkować i dostajemy mandaty. Było tam kiedyś boisko, ale zostało zlikwidowane i dzieci nie mają gdzie pograć. Oglądamy tylko od rana do wieczora pijaków stojących pod krzakami. Nie można nawet normalnie przejść z psem - żaliła się mieszkanka ulicy Mieszka I Władysława Beszczyńska podczas środowego, walnego zebrania spółdzielni.
Na sali kilka osób szeptało, że w tamtym miejscu ma powstać market "Stokrotka".
- Ten teren nie jest własnością spółdzielni. Fragment po byłym przedszkolu przeszedł w ręce prywatne. Będzie tam budowany obiekt handlowy, bo inwestor uzyskał już prawomocne pozwolenie na budowę. Natomiast działka od strony obwodnicy należy do gminy. Przypomnę, że skutecznie oprotestowaliśmy plany budowy wcześniejszego obiektu w tym miejscu ze względu na uciążliwości, jakie wiązałyby się dla mieszkańców - wyjaśnił Aleksander Biegacz, prezes Powszechnej Spółdzielni Mieszkaniowej w Chrzanowie.
Półhektarową działkę przy ul. Kubusia Puchatka w Chrzanowie w 2010 roku kupiła od gminy poznańska spółka za 3,7 mln zł. Planowała wybudować tam market Intermarche.
- Od kilku miesięcy teren przejął jeden z chrzanowskich przedsiębiorców. Z tego co mi jednak mówił, to w tym roku nie zamierza rozpocząć budowy - poinformowal nas chrzanowski radny Janusz Jedynak.
Komentarze
6 komentarzy
Za betonem i blachą ludzie nie tęsknią, ale za miejscami parkingowymi już tak. Mieszkałem tam jakiś czas i faktycznie miejsc jak na lekarstwo, a samochodów coraz więcej. No ale gmina sprzedała prywatnemu, a prywatny pewnie parkingów nie będzie budować. Chyba że (wysoko) płatne.
Gmina miała, gmina mogła, ale gmina sprzedała. Kasa dla gminy okazała się ważniejsza, niż potrzeby mieszkańców. Oczywiście gmina głupia nie jest, ma jakąś tam ankietę, że większość mieszkańców jest za marketem, więc jest medialnie kryta, tyle że w ankiecie wypowiadali się również ci dużo dalej mieszkający i ci, którzy nie bardzo się orientowali czego ankieta dotyczy. Natomiast teraz, jak ktoś wydał miliony (?) na zakup, trudno od niego żądać, aby robił prezenty mieszkańcom. A gmina? Nie może nic pomóc, bo przecież "prawo własności prywatnej jest święte". Proszę nie mieć pretensji o to do gminy. Na tym schemacie, od Bałtyku po Tatry, jedzie "Najjaśniejsza Trzecia" od prawie 30 lat. Dlaczego u nas, na prowincji, ma być inaczej? Jest swojsko.
Jak to nie można z psem przejść? właśnie bardzo dużo czworonogów korzysta z tej łączki mają gdzie biegać,,,jest jak jest, po co betony , markety?
Dziwni ci ludzie, tęsknią za betonem i blachą, spalinami, ruchem ulicznym...
Market? A po co market? Sklepów wkoło mnóstwo, nie mówiąc już ile jest marketów za torami...
Chyba lepsza zieleń niż niepotrzebny kolejny market, wystarczy skosie trawę i będzie ładnie