Chełmek
Koniec jazdy na łyżwach
Łyżwiarze mają sezon za sobą. W Chrzanowie i Krzeszowicach lodowiska działały do minionej niedzieli. W Chełmku zostało zamknięte tydzień wcześniej.
W Chrzanowie w ubiegłym roku obiekt przy ulicy Wyszyńskiego przyjął ostatnich miłośników ślizgania w połowie lutego. W tym sezonie działał do 26 lutego. Z informacji wiszącej na drzwiach wejściowych wynika, że nie wykorzystane karnety będą ważne na kolejny sezon. Wtedy lodowisko ma zostać zadaszone wspólnymi siłami gminy i starostwa. To pozwoliłoby na wydłużenie okresu jazdy.
Także w Krzeszowicach miniona niedziela była ostatnim dniem dla łyżwiarzy.
- W minionym tygodniu frekwencja była słaba. Ludzie nie widzieli już śniegu, więc niektórzy widać uznali, że zima się skończyła. Choć temperatura pozwalała jeszcze na jazdę, na lodzie pojawili się nieliczni - zauważa Paweł Czyż z Centrum Kultury i Sportu w Krzeszowicach.
W Chełmku lodowisko zostało zamknięte już 19 lutego.
- Poprzedni sezon trwał jeszcze krócej, bo do 8 lutego. Ta zima była bardziej śnieżna. Jednak szybki wzrost temperatury sprawił, że trudno było utrzymać lód - mówi Dominik Swoszowski, kierownik Centrum Sportowego w Chełmku.