Nie masz konta? Zarejestruj się

Ziemia chrzanowska

Wielu przychodzących do prawników odchodzi z kwitkiem

25.03.2016 07:28 | 1 komentarz | 5 784 odsłon | Marek Oratowski

Do każdego z siedmiu punktów bezpłatnej pomocy prawnej na ziemi chrzanowskiej statystycznie przychodzi tylko dwóch mieszkańców dziennie. Niektórzy dopiero na miejscu dowiadują się, że nie mogą skorzystać z doradztwa.

1
Wielu przychodzących do prawników odchodzi z kwitkiem
Jedną z dyżurujących w chrzanowskiej bibliotece jest radca prawny Agnieszka Kulig-Gęgotek
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Prawnicy udzielają porad przez pięć dni w tygodniu przez cztery godziny. Jednak frekwencja w większości punktów jet mizerna.

Na przykład w Alwerni w styczniu i w lutym zgłosiło się tylko po dziewięciu mieszkańców. W Babicach miesięcznie przychodzi po kilkanaście osób.

W Libiążu i Trzebini ich liczba przekracza 30. Tylko w Chrzanowie często trzeba czekać w kolejce. W tamtejszej bibliotece w styczniu z porad skorzystało 68 osób, a w lutym 91.
- Pełnię też dyżury w Jaworznie, ale tam przychodzących jest mniej, niż w Chrzanowie - mówi radca prawny Agnieszka Kulig-Gęgotek.

W najnowszym, papierowym numerze "Przełomu", można znaleźć kompendium wiedzy na temat bezpłatnej pomocy prawnej. Są tam informacje, komu porada przysługuje, gdzie można się po nią udać i spostrzeżenia dyżurujących prawników.

Najnowszy, 12. numer „Przełomu" można kupić w internecie. Elektroniczne wydanie jest dostępne także dla użytkowników urządzeń mobilnych - tabletów i smartfonów (w tym iPhonów i iPadów).