Pierwotnie droga miała być gotowa do końca listopada. Taki był termin zapisany w umowie. Wykonawca zwrócił się jednak o jego przedłużenie. Minął 22 grudnia.

- Jesteśmy już po odbiorze. Teraz jednak trzeba zaczekać na pozwolenie na użytkowanie ze strony wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Na wydanie decyzji ma 21 dni - tłumaczy Roman Leśniak z Wojewódzkiego Zarządu Dróg w Krakowie.
Podkreśla, że im wcześniej decyzja zapadnie, tym szybciej kierowcy będą mogli korzystać z nowej drogi.

- Obowiązuje tam zakaz ruchu, więc każdy, kto będzie chciał tamtędy przejechać, musi się liczyć z konsekwencjami i mandatem - informuje asp. sztab. Robert Matyasik rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie.