Przełom Online
CHEŁMEK. Ludzie śmiecą, wykonawca nie sprząta, będzie interwencja
Niedopałki papierosów, papiery, butelki, opakowania po artykułach spożywczych, a nawet zniszczone plastikowe elementy wyrzucają kierowcy przy sygnalizacji świetlnej przed nowo budowanym mostem nad Przemszą. Teren powinien sprzątać wykonawca. Nie robi tego.
Prawe pobocze jadąc od strony Chełmka jak i Chełma Śląskiego – tuż przy sygnalizatorach świetlnych – wygląda jak dzikie wysypisko śmieci. Kierowcy czekając na zielone światło pozbywają się w tych miejscach odpadów.
O sprawie poinformowaliśmy administratora drogi oraz głównego inwestora budowy mostu, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie.
- Sprawdziłem. Sprzątnięciem bałaganu powinien zająć się wykonawca. Do końca tygodnia wyślemy tam naszych pracowników żeby sprawdzili czy jest porządek. W razie czego my to wyczyścimy – zapewnił Roman Leśniak z krakowskiego zarządu dróg wojewódzkich.
Mateusz Kamiński
Komentarze
3 komentarzy
Może nie śmiecą tylko te śmieci same wypadają przez oknach na tych piekielnych dziurach, które powalą zawieszenie nawet w SUVie... ;) Darujcie sobie parę papierowych torebek i kilka petów - na budowie zawsze są śmieci, po budowie będzie posprzątane. Zajmijcie się natomiast fatalnym stanem zawieszenia - tam są prawdziwe szkody które można wyliczyć w dziesiątkach tysięcy jakie przyjdzie wydać przejeżdżającym codziennie tymi dziurami przy następnym przeglądzie technicznym samochodu i wymianie zawieszenia.
teraz moda na kamery -może by tak jaką tam ustawić?
A może by tak zabrać się na serio za śmiecących? Ukarać jednego i drugiego brudasa przykładnie za zaśmiecanie środowiska