Historia
Wszystko przez kryzys
W pierwszej połowie lat dwudziestych XX wieku wiele firm miało problemy z utrzymaniem się na rynku. Nim reforma Grabskiego zaczęła przynosić efekty, wiele osób straciło pracę. Także trzebińska odlewnia stworzona przez Karola Rudolphiego przeżywała trudny okres.
1 grudnia 1924 roku z Fabryki Maszyn Rolniczych – Odlewni Żelaza i Metali należącej do Towarzystwa Akcyjnego Trzebinia zwolniona została pani Maria, która przepracowała w niej ponad dwa lata. Kryzys gospodarczy i inflacja sprawiały, że zwalniana kobieta nie miała wówczas żadnych perspektyw na nową pracę w Trzebini.
Rok po zwolnieniu, w grudniu 1925 roku, pojawiła się szansa otrzymania pracy i wtedy Maria Meyerówna zwróciła się do dawnego pracodawcy o wystawienie świadectwa. Otrzymała dokument, który był właściwie listem polecającym wyjaśniającym przyczynę utraty pracy. Pracodawca deklarował, że manipulantka pracowała ,,ku jego najzupełniejszemu zadowoleniu”, a zwolnienie wymusiły ,,ogólne stosunki”. Owe ogólne stosunki, czyli m.in. galopująca inflacja, przechodziły właśnie do historii i znowu, na parę lat, wracała koniunktura.
(l)
Przełom nr 7 (977) 16.2.2011