Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Młoszowa pokonała Wolankę

11.06.2009 22:29 | 1 komentarz | 2 989 odsłony | red
Piłkarze Wolanki Wola Filipowska przegrali trzeci mecz z rzędu. W czwartek, w przedostatniej kolejce klasy A, ulegli na własnym boisku graczom Ruchu Młoszowa 3-4.
1
Młoszowa pokonała Wolankę
Pomocnik Ruchu Mariusz Gaj (żółta koszulka) strzelił dwa gole w meczu z Wolanką. Przemysław Augustynek (przy piłce) z Woli Filipowskiej musiał przełknąć gorycz trzeciej porażki z rzędu.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Piłkarze Wolanki Wola Filipowska przegrali trzeci mecz z rzędu. W czwartek, w przedostatniej kolejce klasy A, ulegli na własnym boisku graczom Ruchu Młoszowa 3-4.

Dla gospodarzy wynik spotkania nie miał szczególnego znaczenia. W ostatni weekend stracili bowiem szanse na wicemistrzostwo i prawo gry w barażach o VI ligę. Zawodnicy Ruchu nadal muszą walczyć o bezpieczną lokatę w tabeli. Przed meczem zajmowali bowiem 9. pozycję, ostatnią, która gwarantuje pozostanie w tej klasie rozgrywkowej (na dzień dzisiejszy 10. i 11. zespół będzie grał w barażach z wicemistrzami grup B-klasy, a drużyny od 12. do 14. miejsca spadną bezpośrednio o klasę niżej).

Pojedynek rozpoczął się od ataków podopiecznych Władysława Skoczylasa. W 9. minucie blisko zdobycia gola był Sławomir Grabski, ale po dośrodkowaniu Przemysława Kowalskiego nie trafił z bliska do siatki. W 16. minucie Mariusz Gaj ruszył do prostopadłej piłki, przerzucił ją nad Piotrem Filipkiem, ale minimalnie chybił. Dwie minuty później było już 1-0 dla Ruchu. Adrian Petka uprzedził golkipera Wolanki i wbił futbolówkę do siatki.

Po stracie bramki do ofensywy ruszyli gospodarze. W 21. minucie Daniel Kalęba uderzył niecelnie po wrzutce w pole karne. Chwile później Dawid Kempka wygrał walkę o piłkę defensorem Ruchu, ale po próbie przelobowania Beniamina Szczęsnego futbolówka trafiła w słupek. W 30. minucie po rzucie wolnym z 17 metrów, wykonywanym przez Roberta Motyla, piłka minimalnie przeszła obok prawego słupka. Gdy wydawało się, że wkrótce padnie wyrównanie, goście zadali drugi cios. Na cztery minuty przed przerwą Mariusz Gaj dostał kapitalną, prostopadłą piłkę i pewnym uderzeniem pokonał Piotra Filipka.

Tuż po przerwie Sławomir Grabski wykorzystał bierną postawę obrońców Wolanki, wpadł w pole karne, ale jego strzał obronił Piotr Filipek. W 56. minucie Petka mógł zdobyć gola życia. Po dośrodkowaniu w „szesnastkę” uderzył z pierwszej piłki, ale trafił w poprzeczkę.
Kolejne minuty wstrząsnęły zawodnikami i kibicami Młoszowej. Pomiędzy 58. a 59. minutą Mateusz Filipek dwukrotnie pokonał Szczęsnego. Najpierw ładnie uderzył z narożnika pola karnego, a następnie wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony. Po godzinie był zatem remis 2-2. Stracone bramki nie podłamały zawodników Ruchu. W 65. minucie Petka wykorzystał dobre podanie i przerzucił piłkę nad golkiperem Wolanki wprost do bramki. Niedługo później Marcin Dorynek zdecydował się na strzał z 25 metrów, ale minimalnie przestrzelił.
Na kwadrans przed końcem gospodarze powinni wyrównać. Po mocnym uderzeniu z dystansu Szczęsny wybił futbolówkę przed siebie, ale Robert Noworyta wyraźnie przestrzelił w dobitce. W 85. minucie M. Gaj, a w 88. Petka zmarnowali sytuacje sam na sam. Ten pierwszy zrehabilitował się w 90. minucie nie dając szans Piotrowi Filipkowi w pojedynku jeden na jeden. W doliczonym czasie gry trzeciego gola zdobył po dośrodkowaniu Daniel Kalęba i sędzia zakończył spotkanie.
(MK)

ZOBACZ TAKŻE

Więcej zdjęć z meczu

Wolanka Wola Filipowska - Ruch Młoszowa 3-4 (0-2)
0-1 Adrian Petka (18), 0-2 Mariusz Gaj (41), 1-2 Mateusz Filipek (58), Mateusz Filipek (59), 2-3 Adrian Petka (65), 2-4 Mariusz Gaj (90), 3-4 Daniel Kalęba (90+1)
Wolanka: Piotr Filipek, Marcin Filipek, Augustynek, Kempka, Dorynek, Mateusz Filipek, Motyl (40. A. Noworyta), Kalęba, G. Ślusarczyk (63. R. Noworyta), Pałka, Nowakowski (46. Ziomek).
Młoszowa: Szczęsny, Brzózka (62. Nachel), Bartyzel, D. Gaj, Grabski, P. Kowalski (75. Sienkiewicz), M. Gaj, Odrzywołek, D. Białka (58. Niewiedział), Pytlowski, Petka.