Po słabym meczu Kościelec przegral 0-2 z Młoszową niedzielne spotkanie klasy A.

W 30. minucie Adrian Petka z bliska uderzył w poprzeczkę. Co nie udało się królowi strzelców poprzedniego sezonu, to wyszło jego kolegom. W 41. minucie bramkarza Kościelca Norberta Króla strzałem przy prz prawym słupku pokonał Mariusz Gaj. Dwie minuty później jego wyczyn skopiowal pozostawiony bez opieki w polu karnym Marek Niewiedział. Gospodarze nie mieli za bardzo pomysłu na grę w przodzie. A gdy już zagrozili bramce grającego trenera gości Władysława Skoczylasa, uderzali zbyt anemicznie lub niecelnie. Piotr Śledziński strzelił z wolnego obok słupka, a główkujący Adrian Głownia źle obliczył lot piłki.

W drugiej połowie niewiele gospodarzom dała przeprowadzona w przerwie potrójna zmiana. Na boisku z obu stron nie działo się już nic ciekawego. Jeśli nie liczyć mocnego strzału zmiennika w szeregach gości Daniela Antkowiaka, po którym piłka ostemplowała słupek.
(RAT)