Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA SOBOTA. Trzebinia remisuje, Świt nie gra

27.07.2013 13:50 | 2 komentarze | 3 363 odsłony | red
Piłkarze trzebińskiego MKS zremisowali z trzecioligowym BKS Bielsko-Biała. Swojego sparingu nie rozegrał Świt, bo Pcimianka nie przyjechała do Krzeszowic.
2
SPORTOWA SOBOTA. Trzebinia remisuje, Świt nie gra
Zawodnicy Świtu Krzeszowice zamiast sparingu rozegrali wewnętrzną gierkę
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

Sparingi
BKS Bielsko-Biała – MKS Trzebinia-Siersza 2-2 (1-0)
1-0 Dariusz Rucki (35), 2-0 Marcin Habdas (55), 2-1 Sławomir Smoleń (65), 2-2 Michał Kowalik (87)
Trzebinia: Gielarowski – Sieczko, Juraszek, Kalinowski, P. Szczepanik, Kowalik, Ołownia, Czyszczoń, Jedynak, Giermek, Smoleń oraz K. Pająk, Muras, Kukla, Wojdyła, Grzebinoga
Po dwóch sparingowych porażkach, trzebinianie tym razem zremisowali na wyjeździe z trzecioligowcem z Bielska-Białej.
Do przerwy to gospodarze wygrywali 1-0. W 35. minucie Dariusz Rucki wykorzystał nieporozumienie w formacji obronnej rywali i wpakował piłkę do siatki.
Dziesięć minut po zmianie stron bielszczanie prowadzili już 2-0, gdy kontratak sfinalizował Marcin Habdas.
MKS nie złożył broni i w 65. minucie zdobył kontaktową bramkę. Po uderzeniu Michała Kowalika z dystansu i rykoszecie piłka trafiła pod nogi Sławomira Smolenia, który nie dał szans golkiperowi BKS.
Wynik na 2-2 w końcówce meczu ustalił Michał Kowalik. Skrzydłowy trzebińskiej drużyny strzelił zza linii pola karnego, a bramkarz miejscowych przepuścił futbolówkę pod brzuchem.
- Cieszy to, że pod dwóch wysokich porażkach udało się zremisować. To był wartościowy pojedynek, do którego moi zawodnicy podeszli jak należy. W pierwszej odsłonie BKS miał przewagę, ale nie stworzył sobie zbyt wielu okazji bramkowych. Myśmy też mogli zdobyć gola przed przerwą. Najlepszą szansę miał Dariusz Czyszczoń, ale spudłował z kilku metrów. Po zmianie stron gra była dużo bardziej wyrównana. Zobaczymy jak za tydzień wypadniemy na tle czwartoligowej Sarmacji Będzin – mówi Paweł Olszowski, szkoleniowiec MKS Trzebinia-Siersza.

Świt Krzeszowice – Pcimianka Pcim – nie odbył się
Pierwotnie w sobotę czwartoligowcy z Krzeszowic mieli się zmierzyć z IKS Olkusz. Rywale odwołali jednak spotkanie, tłumacząc to problemami kadrowymi.
W tej sytuacji Świt znalazł innego sparingpartnera – Pcimiankę. Przedstawiciele klubu z Pcimia poinformowali jednak w sobotnie przedpołudnie, że do Krzeszowic nie przyjadą.
Podopieczni Dariusza Bijaka zostali na przysłowiowym lodzie. Zamiast meczu kontrolnego zmierzyli się tylko w gierce wewnętrznej.
Na boisku pojawiło się kilku testowanych zawodników, a także Kamil Calik, trenujący ostatnio z trzecioligową Janiną Libiąż oraz Paweł Wąchol, wypożyczony w poprzednim sezonie do Akademii Piłkarskiej Zabierzów.

Błyskawica Myślachowice – Borowiec Bachowice 6-1
Pojedynek w Myślachowicach był podzielony na trzy tercje. Podczas pierwszej gra była stosunkowo wyrównana, z lekkim wskazaniem na gospodarzy. Największe zagrożenie pod bramką gości stwarzali po stałych fragmentach gry. Główki Konrada Jastrzębskiego były jednak niecelne, a wstrzelić nie mógł się Mendela, który dopadał do bezpańskich piłek. Pierwszy gol padł dopiero w 35. minucie. Po prostopadłym zagraniu Mendeli bramkarz powinien złapać bez problemu futbolówkę, ale naciskany przez Rafała Binka wypuścił ją z rąk i filigranowy zawodnik Błyskawicy dał zespołowi prowadzenie. Po chwili było już 2-0 kiedy precyzyjnym strzałem po krótkim rozegraniu rzutu rożnego popisał się Mateusz Wilk, a tuż przed końcem drugiej tercji drybling w polu karnym celnym trafieniem z ostrego kąta zaliczył Mendela. Co prawda w ostatniej części meczu podopieczni Marcina Folgi zdobyli honorowa bramkę główkując po rzucie rożnym, ale w końcówce zostali dobici przez skuteczne Myślachowice. Po dośrodkowaniu Biłki celnie główkował Kępka, a niepewną interwencję bramkarza wykorzystał jeden z testowanych juniorów. Wynik na 6-1 ustalił w 78. minucie Mendela.
- We wtorek na treningu ma się pokazać nowy bramkarz, który jest także młodzieżowcem. Na tej pozycji mamy największy problem. Jeden z golkiperów robi sobie wolne przed ślubem, inny wyjeżdża do pracy za granicę – przedstawił sytuację trener Błyskawicy Marek Tanistra.
W jego zespole można było zobaczyć kilku nowych graczy. Z juniorów MKS Trzebinia-Siersza przyszedł Kacper Głowacz, a z ZWM Wodna Trzebinia Maciej Kusznir. Grę wznowił także Konrad Jastrzębski.

Janina Libiąż - Iskra Pszczyna 2-2
Dla Janiny: Michał Gucik i Mateusz Madej

Janina Libiąż - Górnik Piaski 2-3
Dla Janiny: Artur Szlęzak i Kacper Szczurek

(MK, AB)