Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełomy kącik seniora

17.02.2024 09:00 | 0 komentarzy | 5 091 odsłon | Michał Koryczan

KONKURS ZŁOTE RĘCE SENIORA. Większość ludzi kojarzy go z Ochotniczą Strażą Pożarną w Rozkochowie, jako wieloletniego naczelnika, a następnie prezesa tej jednostki. Jan Halbina jest całym sercem oddany rodzinnej miejscowości, od lat działając na rzecz rodzinnej wioski i jej mieszkańców.

0
Pomocna dłoń pana Janka
Jan Halbina
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jan Halbina jest kandydatem w konkursie Złote Ręce Seniora - w kategorii "Pomocna dłoń".

Większość ludzi kojarzy go z Ochotniczą Strażą Pożarną w Rozkochowie, jako wieloletniego naczelnika, a następnie prezesa tej jednostki. Jak podkreśla, jako rodowity rozkochowianin jest całym sercem oddany tej miejscowości, od lat działając na rzecz rodzinnej wioski i jej mieszkańców.

Tak było choćby podczas pamiętnej powodzi w 1997 r., gdy woda zaczęła podchodzić pod domy i nagle okazało się, że nigdzie nie można znaleźć jednego z mieszkańców.

- Chciałem iść go szukać, ale dowodzący akcją komendant powiatowy z Jaworzna uznał, że pójdą zawodowi ratownicy. Wybili szybę, weszli do domu, przeszukali go, ale nikogo nie znaleźli. Wrócili pod dwóch godzinach. Mówię im, że ten człowiek musi być w środku, bo drzwi są zaryglowane od wewnątrz. Poprosiłem komendanta, żeby pozwolił mi pójść. Wziąłem ze sobą dwóch kuzynów poszukiwanego mężczyzny. Obecność swoich uspokoiłaby go, bo to straszny nerwus i obcemu mógłby jeszcze przyłożyć. Okazało się, że schował się na strychu. Nie chciał zostawić dobytku. Jak przenosił ule, to pożądliły go pszczoły. Strasznie popuchł. Jakbyśmy go nie znaleźli, to nie wiem, jakby to się skończyło. Pamiętam, że płetwonurkowie, którzy wtedy przyjechali, stwierdzili, że zostało w sumie zalane więcej terenu niż nad Soliną - wspomina Jan Halbina.

Ma 69 lat i chociaż, jak sam przyznaje, sił czasem zaczyna brakować, to najbardziej go cieszy, gdy wstaje rano i może zabrać się za zaplanowaną wcześniej robotę.

Dzięki jego staraniom jednostka posiada nowoczesne zaplecze bojowe, w tym nowoczesne wozy strażackie i sprzęt. Została wpisana do KSR-G. To on stworzył Młodzieżową Drużynę Pożarniczą w Rozkochowie.

Jan Halbina to także współinicjator i główny organizator obozów "Pomocna dłoń" w starorzeczu Wisły, które były odpowiedzią na brak wakacyjnych ofert spędzania wolnego czasu. Organizowane są od 2000 r.

- Udało się stworzyć coś niepowtarzalnego myślę, że na skalę całej Polski. Początkowo, poza pieniędzmi z Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Babicach, nie mieliśmy żadnego dofinansowania. Dzieci z naszej gminy nic nie płaciły za ten wypoczynek, a zdarzały się lata, że na obozie była aż setka uczestników. To zawsze było duże wyzwanie logistyczne. Wszyscy spaliśmy w namiotach, mających czasem nawet po 30-40 lat. Najważniejsze jednak, że opatrzność Boża czuwała nad nami i przez te lata dekady nic przykrego się nie zdarzyło. Jednego roku, podczas burzy, drzewo spadło półtora metra od namiotu, w którym było dziesięcioro dzieci. Dzięki Bogu uszkodziło tylko jeden z budynków - opowiada Jan Halbina.

Mimo że jest człowiekiem niezwykle wymagającym, to jednocześnie bardzo wrażliwym. Nieraz gdy na zakończenie obozu przyszło mu się żegnać z dziećmi, emocje tak w nim wzbierały, że nie mógł z siebie wydusić słowa.

- Jestem taki emocjonalny... I to we mnie wzbiera... Tak, nieraz płaczę, ale nie są to łzy goryczy, tylko radości - mówił podczas zakończenia jednego z obozów "Pomocna dłoń".

Pan Janek to także współzałożyciel Ośrodka Rekreacyjno-Sportowego na Starorzeczu Wisły w Rozkochowie, a także Klubu Wędkarskiego "Karaś" w Rozkochowie.

Za wybitne zasługi w dziedzinie pożarnictwa otrzymał wyróżnienie Wzorowego Strażaka, Brązowy oraz Srebrny Medal za zasługi dla Pożarnictwa. W 2013 r. przyznano mu najwyższe odznaczenie ustanowione przez Radę Naczelną Głównego Związku Straży Pożarnych - Złoty Znak Związku OSP RP.

Otrzymał tytuł "Zasłużony dla gminy Babice", a także wyróżnienie w XVI Małopolskim Plebiscycie "Poza Stereotypem - Seniorka i Senior Roku".

Jan Halbina ma 69 lat. Całe życie jest związany z Rozkochowem. Pracował jako ślusarz-spawacz w kopalniach w Libiążu, Jaworznie, Bieruniu i Katowicach, będąc zatrudnionym w Przedsiębiorstwie Robót Górniczych.

Zapraszamy do zgłaszania kandydatek i kandydatów do konkursu Złote Ręce Seniora. Wszelkie informacje, jak to zrobić, znajdziecie TUTAJ