Drodzy Państwo. Na koniec dyskusji na temat rezultatu plebiscytu "Dziewczyna Lata" budzącego wśród niektórych niepotrzebne emocje, chciałbym tylko przypomnieć jaki był jego cel i regulamin. Otóż nie był to żaden konkurs piękności wymagający określonych wymiarów bioder, biustu, ani też rywalizacja oparta na badaniu intelektu kandydatek. Była to wakacyjna zabawa prowadzona według o bardzo prostych kryteriów ze skromnymi nagrodami, które udało nam się pozyskać dzięki uprzejmości od kilku sponsorów. Tyleż samo dorzuciło wydawnictwo. Naszym wkładem jest też zorganizowanie od A do Z tego plebiscytu i imprezy podsumowującej w CH MAX, którego właścicielom serdecznie dziękuje za pomoc i współpracę. Dziękuję też publicznie wszystkim moim pracownikom zaangażowanym w przygotowanie tego wydarzenia. Im po prostu zależało, aby wszystko się udało. Recenzentkę, która niżej oceniła to jako "chałturę" zachęcam, aby spróbowała zorganizowała coś lepszego. Ta pałeczka jest do przejęcia. Regulamin plebiscytu wyraźnie określał kto może, a kto nie może w nim uczestniczyć. Od początku informował o utajnieniu końcowej fazy głosowania. To powszechnie stosowana praktyka mająca na celu uczynienie z rezultatu niespodzianki. Zatem zasady określiliśmy jasno zanim plebiscyt się rozpoczął konsultując z operatorem. Uczestnictwo w nim nie było obowiązkowe, zatem komu te zasady nie odpowiadały, mógł ze startu zrezygnować. Dodam, że do postanowień regulaminu nikt (żadna z uczestniczek) zastrzeżeń wcześniej nie składał. Teraz niektórzy oceniają, że to "parodia". Można i tak. Cieszę się, że są i tacy, którzy mają zdrowy dystans do tego typu rywalizacji. Cieszę się, że do udziału zgłosiło się tak dużo dziewczyn i mam nadzieję, że za rok będzie ich jeszcze więcej. Wspominacie Państwo przy okazji o sms-owych akcjach charytatywnych. Przymierzaliśmy się już dawno do takiej akcji na rzecz chorego dziecka rozpoznając możliwości u operatora. Najogólniej mówiąc to bardzo skomplikowana procedura. Wymaga szeregu formalności nie do załatwienia w krótkim czasie. Spieszę jednak poinformować, że dochód z plebiscytu Dziewczyna Lata nie zostanie przeznaczony na wycieczkę dookoła świata dla redakcji. Już dawno miał swe przeznaczenie, bo już dawno obiecaliśmy go dołożyć do zakupu strojów piłkarskich dla młodych piłkarzy Korony Mętków. Kostiumy z logo "Przełomu", w których chłopcy występowali już chyba przez sześć lat, po prostu się zużyły.

Napisany przez ~Alicja Molenda, 05.09.2011 20:14