Nie masz konta? Zarejestruj się

Zgłoś komentarz do moderacji

Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
c.d. Weźcie pod uwagę to co napisałem wcześniej, czyli główna teza z Kodeksu Karnego, jest czyn nie ma winy. Zadajmy sobie pytanie: Ile osób na 100 (mężczyzn, wykształconych po UJ, jak i niewykształconych) byłoby w stanie powstrzymać się od przeparkowania auta o kilka przecznic z powodu choćby posiadania go blisko siebie, mając 1,7 promila we krwi? Mężczyzna to tak istota, dla której auto to drugi penis, dlatego nie bierzemy pod uwagę kobiet. W świadomości przeważnie istnieją takie mechanizmy: 1) Pytanie o szkodliwość czynu? Odpowiedź znikoma, bo przecież pojadę wolno i nikomu nie zrobię krzywdy. 2) Pytanie o przyłapanie przez policję. Odpowiedź: Jak jeżdżę to na tej trasie nie zdarzyło mi się nigdy spotkać policji. 3) To tylko kilka przecznic, nie mogę mieć takiego pecha. 4) Przejazd autem pod wpływem alkoholu to nie zabójstwo. 5) W świadomości społecznej obowiązuje jeszcze jeden stereotyp. Nie każdy pod wpływem ląduje w sądzie. Dlaczego? Są równi i równiejsi, zatem czyn nie jest tak kryminalny, bo jedni mogą, a inni nie mogą. W poprzednim komentarzu poruszyłem problem kontroli społecznej, która nie jest tak ścisła jak malują go tutaj media i internauci. Jest wręcz odwrotnie. Spożywanie alkoholu to folklor, a nieumiejętność prowadzenia pojazdu nawet po alkoholu to oznaka słabości mężczyzny. Przemyślcie to łącznie z poprzednimi moimi postami i pomińcie aspekt polityczny, który nas ogranicza do spojrzenia na te sprawę profesjonalnie.

Napisany przez wolnystrzelec, 24.04.2015 09:45

W powodzie zgłoszenia wpisz jak najwięcej informacji. Możesz pozostawić do siebie numer kontaktowy.
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 3.135.215.53 / ec2-3-135-215-53.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)