Czuwamy nad majątkiem wartym 80 mln zł oraz realizacją inwestycji z Funduszu Spójności za 30 mln euro. I nie jest to praca łatwa, czy też mało odpowiedzialna – twierdzą: Marek Świtalski, prezes zarządu Międzygminnego Związku Chrzanowa, Libiąża, Trzebini „Gospodarka Komunalna”, oraz Maciej Orski, sekretarz zarządu.

Bogumił Kurylczyk: Pilnowanie ciągłych dostaw wody pitnej dla mieszkańców trzech gmin i systematycznego odbioru ścieków oraz odpadów komunalnych to zadanie chyba niewdzięczne?
Marek Świtalski: - Ktoś je wykonywać musi i najlepiej, żeby dobrze, czyli z sercem i ochotą.

Dobrze, czyli za dobre pieniądze.
- Zdziwię pana, ale moja miesięczna dieta brutto, jako przewodniczącego zarządu, wnosi 1.295 zł.

Pewnie wszystko robi lepiej opłacany sekretarz zarządu.
Maciej Orski: - Zarabiam tyle samo, co kierownik referatu w urzędzie miejskim, więc bez przesady.
MŚ: - A ile pan Maciej się napracuje. Nie tylko przygotowuje materiały na posiedzenia, załatwia korespondencję i rachunki, ale jeszcze pisze sprawozdania oraz prowadzi stronę internetową związku.

Związku, zwanego potocznie „śmieciowym”. Czy nie czas go rozwiązać?
MŚ: - Związek ciepłowniczy rozwiązano, ale komunikacyjnego już nie. Zatem, coś w tym jest. Razem gminy mogą skuteczniej sięgać po unijne dotacje, jak my do Funduszu Spójności. Ponadto, nas łączą rury wodociągowe i kanalizacyjne, majątek wart miliony. No i wspólne składowisko odpadów w Balinie.
MO: - Od sześciu lat nasze trzy gminy wydają tyle samo na utrzymanie związku. Wychodzi w sumie po 400 tys. zł rocznie. Za to jest wszystko: pensje, diety, koszty utrzymania biura. Wystarcza jeszcze na prowadzenie konkursów dla uczniów. Ale przede wszystkim - gminy wywiązują się dzięki nam z bardzo ważnych dla mieszkańców zadań własnych. Bez wody nie da się żyć. Odpady i ścieki też gdzieś umieścić trzeba.

Na ceny wody i ścieków związek ma wpływ, bo Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji należy do was w stu procentach. Gorzej ze składowiskiem i odpadami.
MŚ: - W spółce Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Balinie mamy 18 proc. udziałów, ale to nie odzwierciedla znaczenia naszego głosu. Ważniejsze decyzje, jak stanowi statut spółki, muszą bowiem zapadać jednomyślnie.

A cena śmieci i tak skacze.
MO: - Gdyby nie kolejny wzrost tzw. opłaty marszałkowskiej, cena tony przyjętych na składowisku odpadów zmalałaby. A tak, znacznie wzrośnie, ze 180,89 zł brutto w roku bieżącym do 206,94 zł w roku 2009.

W zgromadzeniu i w zarządzie zasiada łącznie dziewięć osób. Może tam jednak warto poszukać oszczędności.
MŚ: - Minimum, wynikające z przepisów, to osiem osób. Mamy tylko jedną więcej. Ale to już jest efektem stosowania zasad demokracji. Są trzy gminy i każda kieruje do pracy po trzy osoby.

I one też się nie obijają, jak zarząd?
MO: - Pracują w komisjach: rewizyjnej i problemowej. W roku 2006 zgromadzenie miało 8 posiedzeń, w roku 2007 – 12, a w tym, do 30 października – 9. Natomiast zarząd obradował odpowiednio: 29, 31 i 19 razy.
Rozmawiał Bogumił Kurylczyk

Na zdjęciu: Marek Świtalski (przewodniczący zarządu - z lewej) i Maciej Orski (sekretarz zarządu)



SKŁAD ZGROMADZENIA ZWIĄZKU MIĘDZYGMINNEGO GOSPODARKA KOMUNALNA
Waldemar Wszołek (Trzebinia) – przewodniczący zgromadzenia
Alicja Bębenek (Chrzanów) – z-ca przewodniczącego zgromadzenia
Andrzej Oczkowski (Chrzanów) – członek zgromadzenia, wiceprzewodniczący zarządu
Stanisław Zygadło (Chrzanów) – członek zgromadzenia
Jacek Latko (Libiąż) – członek zgromadzenia
Marek Cygan (Libiąż) – członek zgromadzenia, członek zarządu
Bogumiła Latko (Libiąż) – członek zgromadzenia
Emil Godyń (Trzebinia) – członek zgromadzenia
Jacek Woch (Trzebinia) – członek zgromadzenia


WYSOKOŚĆ DIET W ZWIĄZKU
(miesięcznie, brutto)
1.295 zł – przewodniczący zarządu
1.191 zł – zastępca przewodniczącego, członek
544 zł - przewodniczący zgromadzenia
492 zł – zastępca przewodniczącego
337 zł – członek zgromadzenia