Nie masz konta? Zarejestruj się

Bez zmartwień na zapas

16.07.2008 00:00
Nawet jeśli nie dostaniemy pieniędzy z Unii, rozpoczniemy budowę tunelu drogowego pod nasypem kolejowym, który połączy ulicę Zieloną z ulicą Sikorskiego. Chyba, że radni zadecydują inaczej – mówi Urszula Palka, wiceburmistrz Chrzanowa.

Nawet jeśli nie dostaniemy pieniędzy z Unii, rozpoczniemy budowę tunelu drogowego pod nasypem kolejowym, który połączy ulicę Zieloną z ulicą Sikorskiego. Chyba, że radni zadecydują inaczej – mówi Urszula Palka, wiceburmistrz Chrzanowa.

Anna Jarguz: Ministerstwo Rozwoju Regionalnego ogłosiło, że poza pozwoleniem na budowę, dla inwestycji drogowych, współfinansowanych z Unii Europejskiej, konieczna jest także ocena oddziaływania na środowisko, wymagana dyrektywą Parlamentu Europejskiego. A to stawia pod znakiem zapytania unijne dofinansowanie do budowy obwodnicy północno-wschodniej miasta.
Urszula Palka:
- Większość ze złożonych wniosków, które przeszły preselekcję w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie i znalazły się na liście rankingowej, takiej oceny oddziaływania na środowisko nie posiada. 15 lipca minął termin składania dokumentacji do drugiego etapu weryfikacji wniosków. Wszystkie dokumenty już złożyliśmy z zaznaczeniem, że wymaganą ocenę przygotujemy do marca przyszłego roku. Powinniśmy zdążyć, bo raport oddziaływania na środowisko mamy już gotowy. Wkrótce też rozpoczniemy konsultacje społeczne w sprawie planowanego przebiegu obwodnicy. Nie martwiłabym się więc na zapas, że pieniędzy nie dostaniemy.

Zatem istnieje szansa, by w przyszłym roku rozpoczęła się budowa najważniejszego elementu obwodnicy – tunelu drogowego, który połączy ulicę Zieloną z ulicą Sikorskiego.
- W przypadku tego wiaduktu kolejowego, mamy ważne pozwolenie na budowę. Były także prowadzone konsultacje społeczne. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć prace. Nawet bez unijnego dofinansowania.

Budowa wiaduktu ma kosztować około 15 mln zł.
- To inwestycja dwuletnia. Zakładając, że nie otrzymamy unijnej dotacji, stać nas na to, by wiadukt powstał za pieniądze z budżetu. Dla porównania, tylko w tym roku, bez dofinansowania z zewnątrz, realizujemy inwestycje na łączną kwotę 16 mln zł. Jeśli tylko radni nie zadecydują inaczej, z budową wiaduktu ruszymy. Pozwolenie na jego budowę wygasa początkiem 2010 roku i do tego czasu powinno się rozpocząć prace.

O ile bez unijnego dofinansowania może powstać tunel, o tyle obwodnica już nie.
- Całość jest szacowana na 85 mln zł. Zadanie podzieliliśmy więc na dwa etapy. Pierwszy obejmuje budowę tunelu pod torami kolejowymi, drugi budowę drogi od ulicy Szpitalnej do wiaduktu i dalej od wiaduktu do ulicy Balińskiej. Ten drugi etap ma być realizowany w formule „projektuj i buduj”. To oznacza, że nie gmina, tylko firma, która wygra przetarg, opracuje projekty, sama postara się o wszystkie pozwolenia i sama wybuduje drogę. Oczywiście, pod warunkiem, że otrzyma pieniądze.
Jesteśmy dobrej myśli. Mamy nadzieję, że zmiana wymogów, stawianych przez Unię, nie zablokuje dofinansowania, bo wtedy pod znakiem zapytania stanęłaby nie tylko budowa północno-wschodniej obwodnicy Chrzanowa, ale również innych dróg i autostrad w Polsce, także tych, które mają powstać na Euro 2012.
Rozmawiała Anna Jarguz

Na zdjęciu: Wiceburmistrz Chrzanowa Urszula Palka

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 29 (845)
  • Data wydania: 16.07.08

Kup e-gazetę!