Komputery podarowane przez Austriaków trafiły pod babickie strzechy. Do czego się przydadzą?
Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Babicach dostał cztery zestawy, Klub Sportowy Zagórzanka i biblioteka w Zagórzu po jednym.
- Zostały jeszcze cztery. Myślę, że jeden podarujemy tworzącej się bibliotece w Mętkowie, drugi Ochotniczej Straży Pożarnej w Rozkochowie, kolejny dostanie Fundacja Viribus Unitis, a ostatni przekażemy biednej rodzinie z Mętkowa – rozdysponował komputery Henryk Baluś, radny z Mętkowa i inicjator wymiany polsko-austriackiej z Pischelsdorfem (w tej gminie mieszka jego brat Witold, prezes rady parafialnej w polskim kościele w Gratzu – przyp. red).
- Austriackie komputery mają po pięć lat i dotychczas służyły w tamtejszych urzędach. Sądzę, że na pewno się tu przydadzą – dodaje Baluś.
- Jeszcze ich nie podłączyliśmy. Czekamy na fachowców, którzy nam je zainstalują i stwierdzą jaie oprogramowanie będzie potrzebne. Będziemy musieli za to zapłacić. Komputery na pewno się dzieciom przydadzą, choćby po to, by mogły sobie na nich pograć i zapoznać się z zasadami ich funkcjonowania. Niestety nie mamy dostępu do internetu. Myślę, że w przyszłości i tego się doczekamy – mówi Marzena Pierzchała-Dudek, dyrektor GOKiS-u w Babicach.
Chcąc kupić 10 nowych komputerów trzeba by sporo wydać. Taki najprostszy kosztuje ok. 1,5 tys. zł. Oprogramowanie do komputera (system Windows XP i pakiet Microsoft Office) – ok. 2 tys. zł.
W te sprezentowane przez Austriaków na pewno trzeba zainwestować, na razie nie wiadomo ile, bo muszą to stwierdzić fachowcy, ale jako maszyny dopisania, czy urządzenia treningowe na pewno się sprawdzą.
Oprócz komputerów do gminy Babice trafiło też 1000 euro zebrane dla polskich dzieci podczas urodzin konsula honorowego Gerolda Ortnera.
- Te pieniądze zasilą konto szkoły w Mętkowie jako darowizna. Będzie to zaczątek pod budowę placu zabaw przy tej szkole – dodaje Baluś.
(r)