Mimo zapewnień, że kolejny parking przy trzebińskim Balatonie będzie gotowy na 30 czerwca, jest mało prawdopodobne, że tego terminu uda się dotrzymać.
Jeszcze do niedawna władze miasta obiecywały, że nie powtórzy się sytuacja sprzed roku, kiedy to pierwszy z planowanych do budowy parkingów (tuż przy wjeździe nad Balaton) budowano akurat w pełni lata. Prowadzone wówczas roboty skutecznie utrudniały wjazd nad kąpielisko i zniechęcały do odwiedzania akwenu. Trudno bowiem wypoczywać w kurzu i huku jeżdżących koparek.
Słowa nie uda im się raczej dotrzymać. Rozpoczęta w połowie maja budowa dwusegmentowego parkingu na 117 miejsc postojowych ma się zakończyć w ten piątek, 30 czerwca, tymczasem wciąż jest wiele do zrobienia. Robotnicy mają jeszcze przed sobą budowę dróg dojazdowych, dokończenie układania kostki brukowej oraz nasadzenie zieleni. A upały spowalniają prace.
- Poślizgu nie uda się uniknąć – twierdzi wiceburmistrz Trzebini Wiesław Pierzchała. – Ale będzie on niewielki. Parking zostanie oddany do użytku w pierwszym tygodniu lipca – zapewnia.
Na zlecenie gminy jego budową zajmuje się wyłonione w drodze przetargu Przedsiębiorstwo Robót Instalacyjno – Inżynieryjnych Skawex z Jaworzna, które utrzymuje, że zdąży z robotą na czas.
- Mamy przed sobą jeszcze parę dni. To wystarczy, by zakończyć inwestycję w terminie. Jedyne, czego nie zdążymy, to nasadzenie drzewek i krzewów – uważa kierownik budowy, Leszek Sikora.
(AJ)

Na zdjęciu: Budowa parkingu przy Balatonie. Choć wykonawca utrzymuje, że zdąży ją zakończyć w terminie, władze Trzebini nie mają złudzeń i liczą się z poślizgiem czasowym