Nie masz konta? Zarejestruj się

Niania na nielegalu

30.11.2005 00:00
Do Powiatowego Urzędu Pracy w Chrzanowie nie zgłaszają się pracodawcy, którzy chcieliby zatrudnić pomoc domową bądź opiekunkę do dziecka.
Do Powiatowego Urzędu Pracy w Chrzanowie nie zgłaszają się pracodawcy, którzy chcieliby zatrudnić pomoc domową bądź opiekunkę do dziecka. Nie zgłaszają się, chociaż mogą to zrobić dzięki znowelizowanej w lipcu Ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, która wprowadza tzw. umowę aktywizacyjną. To umowa cywilno-prawna o świadczenie usług. Jej zawarcie zgłasza się do powiatowego urzędu pracy, właściwego dla miejsca zamieszkania lub pobytu bezrobotnego.

Jest zupełnie inaczej
Ta forma zatrudnienia miała przynieść korzyści obu stronom: zarówno pracodawcom (bo można odliczyć od podatku zapłacone za nianię składki ZUS), jak i bezrobotnym (bo mogliby w końcu wyjść z szarej strefy i pracować legalnie). Jednak życie pokazało, że jest zupełnie inaczej. Przynajmniej w powiecie chrzanowskim. Osoby potrzebujące zatrudnić nianię czy gosposię, muszą zgłosić ten fakt urzędowi pracy, określając swoje wymagania. Na tej podstawie PUP winien przysłać odpowiedniego kandydata. Do chrzanowskiego pośredniaka nie zgłosił się jednak żaden potencjalny pracodawca.

Wiele przeszkód
Brak zainteresowania wynika z wielu przeszkód, jakie niesie ze sobą umowa aktywizacyjna. Trzeba ponadto spełnić szereg warunków, które czasem nie są do przeskoczenia. - Po pierwsze: odpisy podatkowe przysługują pracodawcy po roku. A co, jeśli pracodawca nie będzie zadowolony z gotowania gosposi? Przecież nie będzie jej trzymać na siłę. Druga sprawa: nie wolno zatrudniać osób spokrewnionych ani powinowatych. Tymczasem lepiej powierzyć opiekę nad dzieckiem i domem osobie zaufanej. Po trzecie: musi to być osoba bezrobotna. A w naszym regionie gosposiami są przeważnie emerytki i rencistki – wyłuszcza Barbara Babijczuk, dyrektor PUP w Chrzanowie.

Predyspozycje gosposi
Jeśli bezrobotna z powiatu chrzanowskiego zechce pracować na zasadzie umowy aktywizacyjnej, powinna to zgłosić w urzędzie pracy. Przy rejestracji wypełni ankietę, w której zaznaczy, o jaki charakter pracy jej chodzi. - Trzeba mieć oczywiście pewne predyspozycje: nieposzlakowaną opinię, dobry kontakt z dziećmi, umiejętności gotowania. Przecież w powiecie mieszka tyle bezrobotnych gospodyń, które wychowały już swoje dzieci i umieją prowadzić dom – dodaje B. Babijczuk.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 48 (711)
  • Data wydania: 30.11.05

Kup e-gazetę!