Nie masz konta? Zarejestruj się

Pomoc czy propaganda?

04.05.2005 00:00
Radni pozytywnie zaopiniowali Program Pomocy dla Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Gminie Alwernia, choć niektórzy, jak np. Henryk Kędziora, nie zostawili na nim suchej nitki.
Radni pozytywnie zaopiniowali Program Pomocy dla Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Gminie Alwernia, choć niektórzy, jak np. Henryk Kędziora, nie zostawili na nim suchej nitki.
Pomoc polega na zwolnieniu przedsiębiorców z podatku od nieruchomości i gruntowego. Zwolnienie dotyczy jednak wyłącznie nowo wybudowanych budynków, budowli lub ich części, czyli inwestycji zrealizowanych po dacie wejścia w życie programu. Z tym, że przedsiębiorcy nie mają zbyt dużo czasu na poczynienie tych inwestycji, bo będzie on obowiązywać do 31 grudnia 2006 r. (tylko do tego czasu aktualna jest Mapa Pomocy Regionalnej, na podstawie której program powstał).
- Ten program nie daje żadnej szansy przedsiębiorcom – stwierdził kategorycznie radny Kędziora. - Mówię to z pozycji szefa małej firmy. Więc po co go uchwalać? Dla propagandy? Odnoszę wrażenie, że tak go sformułowano, by przypadkiem ktoś z niego nie skorzystał – krytykował dalej radny Kędziora.
Jerzy Kasprzyk (pełnomocnik burmistrza, a prywatnie lokalny przedsiębiorca) sugerował, by rozważyć dopuszczenie do zwolnienia z podatku również tych, którzy zainwestują w budowle już istniejące, wymagające jedynie adaptacji na potrzeby prowadzenia określonej działalności gospodarczej. Ani radni, ani burmistrz nie podchwycili jednak tej propozycji.
- Nasz program nie może być lekiem na całe zło w gospodarce, ale na pewno jest krokiem na przeciw, a nie przeciwko przedsiębiorcom – bronił programu burmistrz Jan Rychlik.
- Robimy małymi krokami to, co możemy zrobić. Trzeba dodać, że wielu przedsiębiorców do tej pory nawet takiej szansy nie miało – zauważył burmistrz.
Tłumaczył też, że wiele obostrzeń zawartych w programie wynika wprost z dyrektyw unijnych (jak chociażby niektóre branże w gospodarce, wyłączone z programu, np. przetwarzanie produktów rolnych, motoryzacja, rybołówstwo, działalność znacząco oddziaływująca na środowisko). Program może wydawać się również mało atrakcyjny ze względu na fakt, że koszty związane z zatrudnieniem znacznie przewyższają wielkość ulgi.
Radni zaopiniowali jednak program pozytywnie. Teraz zostanie przekazany do oceny Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeśli i tam uzyska akceptację, wróci do rady, która – by zaczął obowiązywać – musi go przegłosować.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 18 (680)
  • Data wydania: 04.05.05

Kup e-gazetę!