Nie masz konta? Zarejestruj się

Rafineria rzepakiem stać będzie

30.12.2002 00:00
Zarząd rafinerii wie, co robi i ma wizję rozwoju firmy. Budowa linii produkcyjnej biopaliw w Trzebini jest premią i nagrodą dla rafinerii i dla jej prezesa – mówił Zbigniew Wróbel, prezes zarządu PKN Orlen S.A. 17 grudnia w Rafinerii Trzebinia został wmurowany kamień węgielny pod budowę linii do produkcji biopaliw.
Zarząd rafinerii wie, co robi i ma wizję rozwoju firmy. Budowa linii produkcyjnej biopaliw w Trzebini jest premią i nagrodą dla rafinerii i dla jej prezesa – mówił Zbigniew Wróbel, prezes zarządu PKN Orlen S.A. 17 grudnia w Rafinerii Trzebinia został wmurowany kamień węgielny pod budowę linii do produkcji biopaliw.
O tym, że w trzebińskiej rafinerii będą produkowane biopaliwa mówiło się już co najmniej od kilku miesięcy. Nikt jednak, na czele z prezesem Grzegorzem Ślakiem, nie chciał potwierdzać tej informacji, chociaż jednocześnie nie zaprzeczał. Wizyta przedstawicieli zarządu PKN Orlen, głównego właściciela trzebińskiej spółki, potwierdziła plotkę. Na uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę linii produkcyjnej zaproszono też wojewodę Jerzego Adamika, burmistrza Trzebini Adama Adamczyka, szefów spółek z grupy kapitałowej rafinerii oraz wielu dziennikarzy. Uroczystości nadano wyjątkowo odświętny nastrój. Do Trzebini z Krakowa przyjechały prześlicznej urody hostessy - modelki, które w czarnych sukienkach, kabaretkach i siateczkowych rękawiczkach witały gości.

Biopaliwa
to premia

Zbigniew Wróbel, szef Orlenu, największej polskiej firmy, wychwalał prezesa Ślaka i podkreślał, że o produkcję biopaliw zabiega wiele rafinerii z grupy Orlen.
- Rafineria Trzebinia na razie jest jedyną firmą, w której ruszy budowa linii produkcyjnej. Starają się o to również Jedlicze – dodał prezes Wróbel.
Dumny mógł czuć się prezes Ślak, o którym przedstawiciele Orlenu mówili, że wprowadził trzebińską rafinerię na drogę sukcesu.
- Te zarządy, które nie dają sobie rady, po prostu wymieniamy – Zbigniew Wróbel dawał tym samym do zrozumienia, że zarząd Rafinerii Trzebinia radzi sobie nieźle.
Przy produkcji biopaliw w Trzebini zatrudnienie znajdzie nie więcej niż 20 osób. Linia technologiczna jest na tyle nowoczesna, że większa załoga nie jest potrzebna.
Inwestycja będzie kosztować około 20 milionów euro.
Prezes Orlenu jest przekonany, że produkcja biopaliw w Trzebini da szansę całemu regionowi.
- Podczas budowy linii produkcyjnej zyskają firmy budowlane, a potem, już przy produkcji biopaliw, zarobią rolnicy, czyli dostawcy rzepaku – wyjaśniał Janusz Wiśniewski, przewodniczący rady nadzorczej Rafinerii Trzebinia S.A., wiceprezes Orlenu.

Pamiątki z portfela
Przedstawiciele zarządów Rafinerii Trzebinia i PKN Orlen zostali poproszeni o ofiarowanie osobistych pamiątek, które miały zostać zamurowane razem z kamieniem węgielnym. Grzegorz Ślak podarował euro, Janusz Wiśniewski klucz do pokoju hotelowego, a Zbigniew Wróbel odznakę Orlenu. Pamiątki i kamień węgielny z wielką pompą zostały zalane zaprawą murarską. Złotymi kielniami pracowali szefowie rafinerii, Orlenu oraz wojewoda Adamik.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 52 (561)
  • Data wydania: 30.12.02

Kup e-gazetę!