Nie masz konta? Zarejestruj się

Komornik może z policją

17.12.2002 00:00
Nasza Czytelniczka pracowała w prywatnej firmie. Przez dwa miesiące nie dostawała należnej pensji. W końcu się zwolniła. Sprawa trafiła do sądu.
Nasza Czytelniczka pracowała w prywatnej firmie. Przez dwa miesiące nie dostawała należnej pensji. W końcu się zwolniła. Sprawa trafiła do sądu. Wyrok brzmiał: wypłata natychmiastowa. Pracodawca nie miał jednak pieniędzy. Zaszła więc konieczność egzekucji komorniczej.
- Komornik miał przeprowadzić licytację w firmie. Nie udało się jednak, bo właściciel był nieobecny. Czy komornik nie mógł wkroczyć na teren firmy w asyście policji? – zastanawia się poszkodowana.
Prawnik Andrzej Uryga, specjalista ds. prawa pracy wyjaśnia, że w takiej sytuacji komornik może poprosić funkcjonariuszy policji o pomoc.
- Działania komornika w procesie prowadzenia egzekucji należności podlegają ocenie sądu. W przypadku, gdy firma X ma puste konto, egzekucje są umarzane. Jednocześnie pracownikowi otwiera się droga do Funduszu Świadczeń Gwarantowanych, który wypłaca pewne należności. W interesie pracownika leży więc domaganie się od egzekutora potwierdzenia, że egzekucja jest niewykonalna. Wtedy zainteresowany może się ubiegać o pieniądze z Funduszu. Działanie komornika nie może się przedłużać w nieskończoność – tłumaczy A. Uryga.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 51 (560)
  • Data wydania: 17.12.02

Kup e-gazetę!