Przedstawiciele biznesu zdominowali wybrane w poniedziałek prezydium trzebińskiej rady miasta. Przewodniczącym został Stanisław Szczurek, a jego zastępcami Zbigniew Duda i Anatol Okoczuk.
Nowi trzebińscy radni otrzymali zaświadczenia o wyborze, złożyli też ślubowanie. Mandat złożył Adam Adamczyk, który zgodnie z prawem nie może łączyć funkcji burmistrza i radnego. Jego miejsce zajmie Adam Pasternak. Z sali padła tylko jedna kandydatura na przewodniczącego rady – Stanisława Szczurka. W tajnym głosowaniu poparło go 16 radnych, 2 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu. Nowy przewodniczący zapowiedział wspieranie edukacji i budownictwa, dobrą współpracę z radami sołeckimi i osiedlowymi oraz ościennymi gminami. Zadeklarował też otwarcie rady dla mediów.
- Tylko praca zespołowa może przynieść efekty. Radni Trzebini – bądźcie solą tej ziemi – zakończył w patetycznym tonie nieco zmieszany nową funkcją Stanisław Szczurek. Ustępujący przewodniczący prof. Zbigniew Bonderek życzył następcy, by rada stanowiła monolit i nie było w niej miejsca na jałowe spory.
O funkcję dwóch zastępców przewodniczącego walczyło trzech kandydatów. Ostatecznie zostali nimi Zbigniew Duda i Anatol Okoczuk, których poparło odpowiednio 16 i 13 radnych.Franciszek Wołoch dostał 4 głosy. Ślubowanie złożył burmistrz Adam Adamczyk. W krótkim wystąpieniu mówił o priorytetach na tę kadencję: kanalizacji, rozwoju infrastruktury drogowej oraz rozwiązaniu sprawy zbiornika w Górce i remontu dworca kolejowego.
Radni uchwalili wynagrodzenie dla Adama Adamczyka, które będzie pobierał przez najbliższy rok. Burmistrzowi przyznano jednogłośnie pensję zasadniczą w wysokości 4.460 zł, dodatek funkcyjny wynoszący 1.775 zł, dodatek za staż pracy w wysokości 892 zł oraz 872,90 zł dodatku specjalnego.
Kolejna sesja trzebińskiej rady odbędzie się już w sobotę.