Babice
Komunikacyjna rewolucja w Babicach jest konieczna
Wydłużenie linii autobusowych oraz utworzenie punktów przesiadkowych. To pomysły na usprawnienie połączeń komunikacyjnych gminy Babice z Chrzanowem, Oświęcimiem i Krakowem.
Przypomnijmy, że jeszcze do końca 2011 r. na trasie Chrzanów - Zagórze jeździły regularnie autobusy ZKKM Chrzanów. Po rezygnacji z tej usługi samorządowcy z Babic postawili na minibusy prywatnego przewoźnika.
Od 2012 r. dopłacają do tych przewozów powiatowi, który jest formalnym organizatorem komunikacji ponadlokalnej. Do 2022 r. gmina Babice finansowała tę linię w stu procentach. W ubiegłym roku mogła po raz pierwszy sporo zaoszczędzić, bo powiat otrzymał dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. W tym roku jest podobnie.
Z kolei we wrześniu 2020 r. gmina Babice utworzyła trzy własne linie minibusowe: z Rozkochowa, Jankowic i Mętkowa do Chrzanowa. Dzięki temu mieszkańcy tych wiosek mogą liczyć na większą liczbę połączeń w dni powszednie, ale również na kursy weekendowe.
Decyzja ta spowodowana była zmniejszeniem, a nawet całkowitym zawieszeniem połączeń realizowanych wcześniej przez prywatnych przewoźników kursujących na trasach z Chrzanowa do Mętkowa i Rozkochowa w efekcie czego wioski te zostały odcięte od świata. W przypadku tych trzech linii gmina również może co roku liczyć do dotację z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.
O ile do Chrzanowa mieszkańcy babickiej gminy mają jeszcze czym dotrzeć, to w przypadku dojazdu transportem publicznym do innych miast jest już problem.
Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy przewoźnicy zrezygnowali z połączeń minibusowych relacji Oświęcim - Kraków (przez gminę Babice). W efekcie zmniejszyła się liczba kursów do stolicy Małopolski (pozostali jeszcze przewoźnicy jeżdżący z Babic i Bolęcina). Natomiast z Oświęcimiem nie ma już z Babic żadnych połączeń.
Wójt Babic Radosław Warzecha nie ukrywa, że zmiany w komunikacji publicznej będą jednym z najważniejszych zadań w kolejnej kadencji samorządu.
- Po zakończeniu modernizacji linii kolejowej relacji Oświęcim - Kraków dużo osób przesiadło się na pociągi. Problem w tym, że linia kolejowa nie przebiega przez gminę Babice. Konieczne jest stworzenie trasy komunikacyjnej Oświęcim - Kraków, innej niż kolejowa. W tym wypadku niezbędne są wspólne rozmowy kilku samorządów, bo sami tego nie ogarniemy - mówi Radosław Warzecha.
Według niego należy stworzyć system komunikacyjny, który spowoduje, że mieszkaniec gminy Babice będzie miał ułatwiony dostęp do jednego węzła kolejowego w Trzebini i drugiego w Zatorze. W tym celu miałyby powstać punkty przesiadkowe, do których byłby organizowany dowóz mieszkańców z poszczególnych miejscowości.
Z punktów przesiadkowych ludzie mogliby dotrzeć na stację PKP np. autobusami jeżdżącymi w ramach Małopolskich Linii Dowozowych, organizowanych przez Koleje Małopolskie.
- Rozumiem, że w przypadku takiego rozwiązania będą przesiadki, ale my linii kolejowej u nas nie wybudujemy - mówi Warzecha.
Z punktów przesiadkowych skorzystałyby również autobusy ZKKM Chrzanów, których linie mogłyby być wydłużone do gminy Babice, co usprawniłoby komunikację z Chrzanowem, gdzie pasażerowie także mieliby możliwość przesiąść się na pociąg.
Do tego, zdaniem wójta, planowane jest również zwiększenie kursów relacji Zagórze - Babice, o co apelują mieszkańcy.
Komentarze
3 komentarzy
Rozpadające się busy to jedno,a prywatny przewoźnik drugie. Najlepiej by było jakby Babice się przyłączyły do ZKKM-u. Tylko żeby potem mieszkańcy korzystali w miarę regularnie korzystali,bo to jest tak narzekanie jakie to jest słabe połączenie a jak już jest połączenie komunikacyjne to autobus jedzie pusty lub jedzie nim parę osób na krzyż.
Rozpadające się busy to jedno,a prywatny przewoźnik drugie. Najlepiej by było jakby Babice się przyłączyły do ZKKM-u. Tylko żeby potem mieszkańcy korzystali w miarę regularnie korzystali,bo to jest tak narzekanie jakie to jest słabe połączenie a jak już jest połączenie komunikacyjne to autobus jedzie pusty lub jedzie nim parę osób na krzyż.
A ja bym sobie życzył, aby osoby, które nie mają zielonego pojęcia na temat funkcjonowania i organizacji komunikacji publicznej się za to nie brały. Skandaliczne jest to, że w tak dużej gminie jaką są Babice "komunikacja" oparta jest o stare, rozpadające się busy zbudowane na blaszakach.