Przeprowadzane parę lat temu unowocześnianie sposobów płacenia za parking szpitalny zaczyna szwankować. Możliwość płatności kartą przy bramkach wyjazdowych miała ułatwić kierowcom życie. Tymczasem automat często się psuje.

Nieświadomi tego kierowcy dopiero przy samych bramkach wyjazdowych widzą, że jest problem. A przecież to właśnie możliwość płatności kartą miały usprawnić działanie.

- Nie ma dużego kłopotu, jeśli za nami nie ustawiła się już kolejka, ale parokrotnie zdarzyło się, że nie miałem jak wycofać spod bramek, bo za mną stał już sznur samochodów. Każdy po kolei musiał się cofnąć - relacjonuje jeden z pacjentów.

Wycofanie z kolejki zabiera chwilę i nieraz kosztuje sporo nerwów. Trzeba znów zaparkować, iść pod drzwi szpitala zapłacić i ponownie jechać do bramki, żeby wyjechać.

Dyrekcja zapewnia jednak, że wszystkie awarie parkomatów są na bieżąco naprawiane.

- Przy bramkach można płacić tylko kartą. Wielu pacjentów natomiast podjeżdża tam z gotówką i robią się problemy. Staramy się je jak najszybciej rozwiązywać. W najbliższych dniach płatności przy bramkach znów będą działać - mówi Wioletta Rudol zastępca dyrektora ds. infrastruktury i logistyki w chrzanowskim szpitalu.