Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

W Kościelcu zimą jest tak, jak za dawnych lat!

15.01.2024 21:54 | 3 komentarze | 4 098 odsłony | Alicja Molenda
Starsi mieszkańcy Chrzanowa się cieszą, że na górkę przy parku wróciło życie. - Jak za naszych czasów! - piszą zachwyceni w komentarzach na FB.
3
W Kościelcu zimą jest tak, jak za dawnych lat!
CHRZANÓW. Na górce w Kościelcu. Fot. Włodzimierz Niemczyk PRZEŁOMowe Kadry
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Sonda

Czy sposób odnowienia parku w chrzanowskim Kościelcu to sukces czy porażka?

Włodzimierz Niemczyk, jeden z najbardziej aktywnych członków obchodzącej dziś 5. urodziny grupy fotograficznej PRZEŁOMoweKADRY, zauważył, że ta dzielnica miasta to teren mający mnóstwo możliwości. Jedną z nich jest naturalny "tor saneczkowy", czyli kościelcka górka. Kiedy jest śnieg, na sankach jeżdżą ti i dzieci i rodzice.

- Ten teren ma kojarzyć się ze śmiechem dzieci i dobrą atmosferą. Może nowy burmistrz coś zmieni - postuluje pan Włodek.

Teresa Wrona dodaje, że aby coś się zmieniło, to muszą się zmienić ci, którzy potrafią odróżnić działania potrzebne mieszkańcom od niepotrzebnego wydawania społecznych pieniędzy.

Jolanta Błaszczyk twierdzi z kolei, że park jest świetny.

- Zimą dzieciaki mają atrakcję (byłam dzisiaj) ukształtowanie terenu jest kapitalne, zabawa w pięknym otoczeniu przyrody. Wiosną i latem musi też pięknie wyglądać. Bardzo fajnie zaprojektowane altanki, tunel z wierzby, ławki, łączki kwiatowe...wszystko ekologicznie, nowocześnie i praktycznie. Nie widziałam ścieżek, bo są przykryte śniegiem, na szczęście nie są z betonu tylko szutrowe. Jestem bardzo mile zaskoczona, tym bardziej, że ciągle czytam złe komentarze o parku.

Pan Włodek polemicznie:

- Ukształtowanie terenu daje dużo możliwości, ale nasadzenia w górnej części parku przecinają dawny teren zielony, gdzie swobodnie można było jeździć na sankach. Obecnie są tam (lub jest ich nieco mniej ) rabaty z różami i małymi krzakami. Dodatkowo szutrowe ścieżki są niszczone przez spływająca wodę, a obrzeża wykonano z płaskowników stalowych, co nie jest takie bezpieczne dla dzieci - upadek może się źle skończyć. Oceniając park - super, że został odnowiony, ale można było bardziej o niego zadbać.

Pani Jolanta na to:

- Przypuszczam, że nie pomyślano o tym, że obrzeża będą przeszkadzały. Można to łatwo zmienić. Ścieżki szutrowe to świetny pomysł. Podczas ulew asfalty i kostki również bywają podmywane, tego nie da się uniknąć, wystarczy naprawić, a są zdecydowanie lepsze niż z kostki czy betonu. Muszę koniecznie zobaczyć ten park wiosną, myślę, że będzie pięknie, bez porównania z parkiem w centrum miasta. W Kościelcu jest zarówno miejsce do zabaw dla dzieci jak i odpoczynku w ciszy u cieniu dla dorosłych. Wszystko zrobione z niewielką ingerencja w przyrodę i doskonale się wpisuje w krajobraz.

Pan Włodek:

- Zapraszam, ten teren ma wiele możliwości. Dla Pani dodaję (na zdjęciu - przyp. red.) wspomniany wiklinowy plac zabaw.

I tak w grupie PRZEŁOMowye KADRY toczy się dyskusja na temat Kościelca, do której można się oczywiście dołączyć także na profilu głównym przelom.pl.

Jej fragmenty przytaczamy dla tych, którzy nie korzystają z "fejsa", a to zdecydowana większość naszych Czytelników.