Trzebinia
Pieszy poniósł śmierć na miejscu na krajówce w Trzebini (WIDEO, ZDJĘCIA)
AKTUALIZACJA
Materiał wideo:
Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 16:30 na ulicy Krakowskiej w Młoszowej. Jest to droga krajowa 79.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mężczyzna w wieku 45 lat, mieszkaniec gminy Trzebinia, wszedł na przejście dla pieszych na czerwonym świetle, wprost pod nadjeżdżający samochód ciężarowy. Poniósł śmierć na miejscu - informuje podinspektor Andrzej Kowalski.
Ciężarówką kierował 27-latek z gminy Chrzanów. Według jego relacji, pieszy wtargnął na przejście na czerwonym świetle.
- Chodzi o przejście na wysokości sklepu Euro, które jest objęte monitoringiem. Będziemy dokładnie sprawdzać tę sytuację - zaznacza podinspektor Kowalski.
CZARNA SERIA NA DROGACH POWIATU CHRZANOWSKIEGO
Pijany kierowca uderzył w drzewo. Zmarł w szpitalu
Śmiertelny wypadek w Płazie
Komentarze
14 komentarzy
"adi"; bo nie ma takiej informacji. Jak na razie jest tylko relacja kierowcy, że wszedł na czerwonym. Od ustalania winy formalnej nie są czytelnicy, tylko policjanci, biegli i prokurator. Bardziej istotne jest to; jak można nie zauważyć (i usłyszeć) jadącej ciężarówki (ciężarówki!), nawet jeśli ma się zielone? Ja tam zawsze patrzę czy coś nie jedzie na mnie nawet jak ja mam zielone. Może dlatego dożyłem do wieku emerytalnego, a pierwsze pół życia przemieszkałem przy tej drodze. Napatrzyłem się.
adi_p "Nie zauważyłem informacji, że wszedł na czerwonym świetle." To przeczytaj tekst jeszcze raz, aż do skutku.
A ciekawe co zrobią z tymi zaoszczędzonymi 3 sekundami życia na przekroczeniu prędkości o 30 km/h lub wyprzedzaniu na podwójnej ciągłej. Bo wyrzutów sumienia u psychopaty się nie spodziewam...
Ciekawe co robią ludzie z tymi zaoszczędzonymi 3 sekundami życia na przechodzeniu przejść dla pieszych bez upewnienia się, że nie zginą.
Nie zauważyłem informacji, że wszedł na czerwonym świetle.
Do wszystkich, którzy zawsze uważają że winny jest kierowca - spróbujcie (albo zapytajcie kogoś kto próbował) zatrzymać kilkunasto- tonową kabarynę z prędkości nawet 50 km/h na mokrej od deszczu jezdni. Powodzenia. Przepis o bezwzględnym pierwszeństwie pieszych jest chory, ponieważ zawsze się gdzieś trafi tego typu przypadek, że pieszy ma wszystko w nosie (łącznie z czerwonym światłem).
@Ateńczyk sostos