"adi"; bo nie ma takiej informacji. Jak na razie jest tylko relacja kierowcy, że wszedł na czerwonym. Od ustalania winy formalnej nie są czytelnicy, tylko policjanci, biegli i prokurator. Bardziej istotne jest to; jak można nie zauważyć (i usłyszeć) jadącej ciężarówki (ciężarówki!), nawet jeśli ma się zielone? Ja tam zawsze patrzę czy coś nie jedzie na mnie nawet jak ja mam zielone. Może dlatego dożyłem do wieku emerytalnego, a pierwsze pół życia przemieszkałem przy tej drodze. Napatrzyłem się.

adi_p "Nie zauważyłem informacji, że wszedł na czerwonym świetle." To przeczytaj tekst jeszcze raz, aż do skutku.

A ciekawe co zrobią z tymi zaoszczędzonymi 3 sekundami życia na przekroczeniu prędkości o 30 km/h lub wyprzedzaniu na podwójnej ciągłej. Bo wyrzutów sumienia u psychopaty się nie spodziewam...

Ciekawe co robią ludzie z tymi zaoszczędzonymi 3 sekundami życia na przechodzeniu przejść dla pieszych bez upewnienia się, że nie zginą.

Nie zauważyłem informacji, że wszedł na czerwonym świetle.

Do wszystkich, którzy zawsze uważają że winny jest kierowca - spróbujcie (albo zapytajcie kogoś kto próbował) zatrzymać kilkunasto- tonową kabarynę z prędkości nawet 50 km/h na mokrej od deszczu jezdni. Powodzenia. Przepis o bezwzględnym pierwszeństwie pieszych jest chory, ponieważ zawsze się gdzieś trafi tego typu przypadek, że pieszy ma wszystko w nosie (łącznie z czerwonym światłem).

@Ateńczyk sostos

Masz rację Promil i tyle. Ze środków masowego przekazu leje się nieustanna propaganda że, zgodnie z przepisami "pieszy ma prawo ....", "kierowca ma obowiązek ....", więc rozumieją z tego tyle, że wolno im włazić zawsze. Jutro pieszy pójdzie na cmentarz, a ciężarówka pójdzie do roboty i to nawet w sytuacji, gdyby jednak to ten pieszy miał zielone. Cóż, kierowcy też są tylko ludźmi i nie są nieomylni, czego nie chcą zrozumieć zawodowi teoretycy od ruchu drogowego tworzący przepisy i ustalający organizację ruchu. P.S. Ostatnio bardzo dużo chodzę, a bardzo mało jeżdżę. P.S. 2. Może nie dotyczy to akurat tego przypadku, ale czy tych przejść dających bezwzględne pierwszeństwo pieszemu nie jest u nas aby "nasr ....ne" gdzie popadnie na drogach, po których jeżdżą setki ciężarówek? P.S. 3. Dlaczego doświetlone specjalnie przejścia na Woli Filipowskiej są wyłączone? Jakiś eksperyment drogowy zawodowych teoretyków pod hasłem "pieszy ma zawsze..."?

Dużo jeżdżę, dużo chodzę ale przeraża mnie beztroska wchodzących na jezdnię, pasy nawet nie przechylając głowy lewo, prawo żeby stwierdzić co i czy się na drodze dzieje. Druga sprawa to idąc można się zatrzymać na jednym metrze. Jadąc dozwolone 50km/h potrzeba ok.10m. Czarno to dalej widzę. Bo co z tego że pieszy jest na prawie kiedy prawo fizyki go zabije!

"tempa inteligencja"... Hm... Niech żyją "tempe" komentarze (choć nie wiem, co to znaczy - mające tempo? ale jakie?).

adi_p... Nawet na czerwonym świetle??? Niech żyje tempa inteligencja!!!

@JerMih: piesi w Młoszowej już mają, a wkrótce będą mieli jeszcze bardziej prze....e i będą sekowani nawet bez Twoich brunatnych komentarzy. Kopanie najsłabszych ku uciesze silnych.

JerMih_Pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo na pasach. Kierowca ma obowiązek zachować szczególną ostrożność zbliżając się do przejścia dla pieszych.

Dlatego na takich przejściach nie powinno być pasów bo idiotom się wydaje że jak są pasy to mają bezwzględne pierwszeństwo bez jakiegokolwiek upewniania się czy, w tej sytuacji, jest pozwolenie dla pieszego!!!!!!!! A jeszcze lepszym bezpieczeństwem są tunele pod drogami!