Nie byłem nigdy w Szwecji, ale o ich lasach od lat słyszałem podobne opinie; w większości plantacje desek bez ptaków, zwierząt, a nawet owadów. Niby "zielona", ale pustynia. No ale procent lesistości imponujący.

Od kilku lat jesteśmy traktowani jak ostatni debile w kwestii dewastacji polskich lasów . Nieboszczyk Szyszko wymyślił kornika drukarza (aby swobodnie ciąć Puszczę Białowieską ). Potem panował pogląd , że należy ciąć ile się da i "przewietrzyć lasy ". Teraz okazuje się , że drzewa są za stare. Miałam okazję widzieć las przemysłowy w południowej Francji. Wygląda to mniej więcej jak pole kukurydzy. Równe rzędy , równych wzrostem sosen czekają na wycinkę . W takim lesie nie ma innych roślin, drzew liściastych ,grzybni , zwierząt..

1. Lasy gospodarcze to są w Wielkopolsce. Nadleśnictwo Chrzanów posiada wyłącznie LASY OCHRONNE! 2. Tu nie chodzi tylko o sam fakt wycinki, tylko o to, że przy okazji zniszczono nową drogę dla rowerów.

zgredzie Większość ludzie nie ma pojęcia,że aby coś wyciąć z prywatnego lasu trzeba wezwać leśniczego,który ocenia co i jak i wystawia odpowiedni dokument.Jak niektórym to mówię,to nie wierzą...........

Dramat @ stary zgred, dramat a ten za Twoje, Pani, Pana, nasze pieniądze! "Miarą tego, ile się wycina drewna w polskich lasach, jest liczba metrów sześciennych wyciętych drzew. Od kilku lat znajduje się ona na podobnym poziomie, jednak w ciągu ostatnich 20 lat systematycznie się zwiększa. Kiedyś to było 25 mln metrów sześciennych drewna, a teraz jest to 40 mln metrów sześciennych rocznie – tłumaczy Antoni Kostka z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze": https://www.money.pl/gospodarka/polskie-lasy-znikaja-w-oczach-nie-wiadomo-co-dzieje-sie-z-drewnem-a-ceny-szaleja-6766271778044736a.html

"Promilu" szanowny. Jedna uwaga; najlepszy wiek rębny to przecież 19 lat. Wie to każdy, a oni mają ustawowo kilka lat na nowe zalesienia. Cały czas na mapach jest to "las". Schronienie dla zwierząt, miejsce dla zakładania gniazd przez ptaki. Taka ustawowa fikcja urzędnicza. Dla LP najważniejsza

Pani Aniu szczerze współczuje że musi Pani (niestety) jako rzecznik tej ubezwłasnowolnionej instytucji tłumaczyć działania, które trudno wytłumaczyć. No cóż, Za to Pani płacą. Niechże nam Pani powie gdzie też zostały wywiezione ścięte drzewa? Mówi Pani w wywiadzie że w miejsce wyrżniętych drzew, sadzicie "nowe". Dla przykładu W okolicy Piaskowni w Sierszy i np. między Balinem a Jaworznem dokonaliście podobnej rzezi i szczerze mówić do końca nie widomo czy cięły harwestery czy spadła w te okolica bomba ale czy też tam też posadziliście "nowe" drzewa?!

Szanowny "absolutny"; po pierwsze ja nie pisałem czy mi się coś podoba, czy nie, tylko spytałem szanownego "pa pa pa", czy zna obowiązujące go w tym zakresie przepisy. Na przykład artykuł 13 ustawy o lasach (a nawet nie doszedłem do jej połowy, bo mi się nie chciało). Nie będę go przeklejał, bo kto chce wyklika sobie ustawę w 5 sekund. Po drugie; prawnych ograniczeń prawa własności jest mnóstwo, właściwie w każdej dziedzinie. Chociażby w prawie budowlanym i pokrewnych. Rozumiem, że jak właściciel sąsiedniej działki postanowi postawić na niej .... no nie wiem; ocynkownie, lakiernię, dwudziestopiętrowy blok albo całodobową stację benzynową, to skoro jest właścicielem, to nic Ci do tego i będziesz "siedział cicho"? Po trzecie; co do prawa pierwszej nocy, to zależy; jakbym to ja miał korzystać, to czemu nie. Jakby ze mnie miano korzystać, to zależy kto to miałby robić. Skąd Ci w tej sprawie do głowy prawo pierwszej nocy przyszło? Osłupiałem.

Przełomowi ''ekolodzy'', jak was tak czytam (większość) to jakbym słuchał Waszej idolki Grety. Ona też twierdzi, że wojna na Ukrainie jest nie ekologiczna i powinni się tam naparzać pomidorami, ogórami a co bardziej zażarci ziemniakami. A pamiętacie grupę idio...tzn ekologów, którzy zamordowali (słownie) czterdzieści tysięcy słoni, bo rzekomo depczą trawę i dlatego powstaje pustynia ? I co się stało ? Ano po wymordowaniu słoni powstała pustynia. Dlaczego, to już chyba pisać nie muszę. Szanowny zgredzie, cenię sobie większość Twoich wpisów, bo mają sens, jednak teraz mnie zaskoczyłeś. Naprawdę podoba Ci się taka ''własność'', gdy ktoś Ci dyktuje, co masz z nią zrobić ? To może by tak wrócić i do prawa pierwszych nocy ?

"Thadeus"; jaka tam wytrwałość. Otworzyłem sobie ustawę o lasach i przekleiłem fragmenty dwu czy trzech początkowych przepisów ustawy. Natomiast jak czytam chociażby "pa pa pa"; "dla niektórych "ekologów" lepiej by było, aby las ze starości sam się przewrócił i zgnił," to widzę, że rozumieją i słyszą tylko swój język, a to czego nie aprobują, to język "mandaryński", więc go nie słyszą, nie widzą i nie rozumieją. Czyli; rżną głupa na całego i do upadłego. "pa pa pa"; mam nadzieję, że wiesz, że zgodnie z ustawą o lasach, w lasach prywatnych obowiązuje większość jej przepisów i cięcie w nich, nawet przez właściciela podlega licznym ograniczeniom i uwarunkowaniom. Mam nadzieję, że je spełniasz. P.S. Przed wojną lasy w Polsce były w większości prywatne i dlaczego, już przed wojną, chciano je upaństwowić. Fragmentami; literatura sensacyjna niemal.

Link taki trochę stary ale jary.........https://wydarzenia.interia.pl/prasa/news-wsieci-rzad-chcial-sprzedac-polskie-lasy-by-splacic-zydow,nId,1591990

Thaddeus Dlaczego weszła jak są tabliczki "Teren Prywatny Zakaz Wstępu",ja do niej nie łażę,aleś teraz pojechał z tym państwowym i wspólnym,chyba jeszcze żyjesz w poprzedniej epoce sprzed 1989 roku,odnośnie sygnalistów czytaj kapusiów,to nikt tak nie kapował na Polskę,tak na Polskę nie pisuarów,w Brukseli jak powce z komuchami,Kościuszko takich wieszał podczas insurekcji....

~stary zgred, podziwiam wytrwałość w tłumaczeniu, ale obawiam się, że prędzej lasy wytną "na zrąb" niż trafi do adwersarzy, dosyć agresywnych, ale to taka teraz reguła... a Ty, właścicielu leśny ~po pa pa, chyba powinieneś się cieszyć, że Polka zainterweniowała na widok chłopa z piłą, co to las rżnie, na czole miałeś wypisane, żeś właściciel? Co robiła na Twoim PRYWATNYM terenie - może tam weszła, bo w Polsce lasy są z reguły państwowe, czyli wspólne, i nie domyśliła się, że mają takiego wulgarnego właściciela? Poza tym powinieneś się cieszyć, że kobieta (dla Was baba) zasygnalizowała coś komuś, Wy tam zdaje się sygnalistów hołubicie...

Ja rozumiem,że dla niektórych "ekologów" lepiej by było,aby las ze starości sam się przewrócił i zgnił,ale to nie ich las i gowno to powinno ich interesować co ktoś ze swoim lasem robi w zgodzie z obowiązującym prawem,w lecie pewna pani trenująca z kijkami w moim prywatnym lesie(co ona tam robiła?)przyjebała się,że jak mogę być takim nieczułym człowiekiem i wycinać takie piękne,stare sosny,była zajebiście zbulwersowana jak jej powiedziałem,że właśnie jest na prywatnym terenie i zagroziła mi wezwaniem policji...Rozumiecie to? Baba mnie straszy u siebie bo ona wie lepiej,to chyba te nowe demokratyczne standardy.............

Hej Lewactwo Polska to ponad 35% lasów, jak wytną hektarek to się nic nie dzieje!! Jakby nie wycięli to mogłaby przed następnymi wyborami jakaś gałąź spaść na głowę Bartusiowi Gębali podczas kręcenia kolejnego śmiesznego materiału

P.S. "endriu"; ja nie napisałem ani słowa o tym które ugrupowanie zarządza lasami. Ja tylko pytałem, dlaczego tnie się tak barbarzyńsko, ale Ty, tak jak przedstawiciele Lasów Państwowych, na tak postawione pytania od lat konsekwentnie odpowiadają; "przykro nam, języka mandaryńskiego nie rozumiemy". Rżnijcie dalej głupa. Dalej z ustawy: Art. 8. Gospodarkę leśną prowadzi się według następujących zasad: 1) powszechnej ochrony lasów; 2) trwałości utrzymania lasów; 3) ciągłości i zrównoważonego wykorzystania wszystkich funkcji lasów; 4) powiększania zasobów leśnych. Objaśnij, którą z tych funkcji realizuje cięcie na zrąb?

U S T AWA z dnia 28 września 1991 r. "o lasach" Art. 6. 1. Użyte w ustawie określenia oznaczają: 1a) trwale zrównoważona gospodarka leśna – działalność zmierzającą do ukształtowania struktury lasów i ich wykorzystania w sposób i tempie 1a) trwale zrównoważona gospodarka leśna – działalność zmierzającą do ukształtowania struktury lasów i ich wykorzystania w sposób i tempie zapewniającym trwałe zachowanie ich bogactwa biologicznego, wysokiej produkcyjności oraz potencjału regeneracyjnego, żywotności i zdolności do wypełniania, teraz i w przyszłości, wszystkich ważnych ochronnych, gospodarczych i socjalnych funkcji na poziomie lokalnym, narodowym i globalnym, bez szkody dla innych ekosystemów; zapewniającym trwałe zachowanie ich bogactwa biologicznego, wysokiej produkcyjności oraz potencjału regeneracyjnego, żywotności i zdolności do wypełniania, teraz i w przyszłości, wszystkich ważnych ochronnych, gospodarczych i socjalnych funkcji na poziomie lokalnym, narodowym i globalnym, bez szkody dla innych ekosystemów; Art. 7. 1. Trwale zrównoważoną gospodarkę leśną prowadzi się według planu urządzenia lasu lub uproszczonego planu urządzenia lasu, z uwzględnieniem w szczególności następujących celów: 1) zachowania lasów i korzystnego ich wpływu na klimat, powietrze, wodę, glebę, warunki życia i zdrowia człowieka oraz na równowagę przyrodniczą; 2) ochrony lasów, zwłaszcza lasów i ekosystemów leśnych stanowiących naturalne fragmenty rodzimej przyrody lub lasów szczególnie cennych ze względu na: a) zachowanie różnorodności przyrodniczej, b) zachowanie leśnych zasobów genetycznych, c) walory krajobrazowe, d) potrzeby nauki; "endriu"; objaśnij mnie, które z tych funkcji przez najbliższe 20 lat będą pełniły te coraz liczniejsze i większe działki porośnięte półmetrowymi sadzonkami i otoczone drutem stalowym?

Spoko. Na miejsce wyciętych drzew kupi się te z Niemiec,tak jak Trzaskowski zrobił w Warszawie.

@stary zgred,plany dotyczące wyrębu były zatwierdzane 10 lat temu ! Kto był wtedy w rządzie !? Lasy do wycinki były sadzone jako monokultura i do wieku rębności dorosły jednocześnie !!! Miej pretensje do pradziadów , a nie pierz propagandy !Chcecie domów z drewna, mebli,palić w kominkach , no to pytam się skąd to drewno brać ?! Hipokryci popieprzeni !

Bardzo chciałbym dożyć dni, kiedy wiek rębności zacznie obowiązywać w polskiej polityce i stare dziady zaczną zdych@ć jak te drzewa...

Czyli potwierdzasz "endriu64", że 90% lasów w Polsce ma być tylko plantacjami desek i tak jest dobrze, resztę funkcji lasu "pieprzyć" (za to od rana do nocy pieprzyć o ważności tych innych funkcji, w materiałach i programach tv przygotowywanych przez funkcjonariuszy LP), a przecież wcale nie chodzi o cięcie drzew jako takich, tylko o sposób; na zrąb, bo najtaniej i najwydajniej. Napisałeś "endiru" nie na temat. Inżynierska papka propagandowa.

Dla wszystkich "specjalistów "wypowiadających się : Wiek rębności – wiek, w którym drzewostan danego gatunku powinien być przeznaczony do wyrębu (do użytkowania rębnego). W drzewostanach mieszanych wiek rębności dostosowuje się do gatunku panującego. Wiek rębności jest różny dla różnych gatunków drzew i wynosi np. dla sosny 110 lat, dla dębu 120-140 lat, dla olszy 60-80 lat, dla osiki 50-60 lat. Dolna granica wieku rębności przyjmowana jest na posiedzeniu Komisji Techniczno Gospodarczej, jaka odbywa się co 10 lat w nadleśnictwach, w ramach przyjęcia i zatwierdzania Planu Urządzenia Lasu. Wiek ten zależy m.in. od funkcji lasu, przyjętego celu produkcji (np. drewno tartaczne wymaga wyższego wieku rębności) oraz od bonitacji drzew (na siedliskach żyznych wiek rębności jest niższy niż na siedliskach ubogich). To są lasy przemysłowe !!! Nie są dla korników wy pseudoekolodzy !!!

Bo to są zwykli barbarzyńcy! Kazali im wyciąć to wycieli. Ich też się wytnie w pień!

Mam nadzieję, że nadzwyczajna, stojąca od 8 lat ponad prawem kasta z LP zostanie wkrótce rozliczona, m.in. te osoby które okłamały protestujących mieszkańców. Rok temu obiecali, że wycinki tam nie będzie aby nie zniszczyć nowej drogi rowerowej i zachować pas drzew oddzielający ją od drogi wojewódzkiej.

Nowy las z prawdziwego zdarzenia to będzie tam za jakieś 20 lat. Przez te 20 lat będzie tam plantacja małych drzewek ogrodzona siatką z drutu. Lasy coraz bardziej przestają być lasami w sensie przyrodniczym, a stają się plantacjami desek. Lasy Państwowe mówią dużo ogólników, tylko nie mówią tego jednego; że tną w ten sposób, bo najtaniej.

Rabunkowy wyrąb lasu w pień... takich miejsc, jak przy wjeździe do Libiąża jest więcej...nie wszystko widać z drogi, trzeba wejść tylko trochę w głąb lasu, a raczej tego, co po lesie pozostało... Dobra zmiana mać Skuwerenno Polsko...

Aż żal patrzeć jak wszystko wycinają. Jak leci pod topór, aby jeszcze zdarzyć zanim wymiana na stanowiskach będzie. Nadto PRZEŁOM może poruszy temat syfu, jaki zostawiają ciężarówki wyjeżdżające z kamieniołomu. Cała droga żółta aż do ronda uśmiechu. Syf jak na wizytówkę miasta. Burmistrz może wykona telefon do koleżanki z Dolomitu aby wdrożyła procedury, auta syfu nie zostawiały.

AGRESYWNA DEFORESTACJA