Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Gmina Trzebinia kupiła 27 hektarów za 15 tysięcy. Co ma tam powstać? (WIDEO)

25.09.2023 10:45 | 4 komentarze | 11 334 odsłon | Łukasz Dulowski
W poniedziałek rano w szczerym polu w Górach Luszowskich spotkali się wojewoda małopolski Łukasz Kmita i burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk.
4
Gmina Trzebinia kupiła 27 hektarów za 15 tysięcy. Co ma tam powstać? (WIDEO)
Konferencja prasowa wojewody małopolskiego Łukasza Kmity i burmistrza Trzebini Jarosława Okoczuka na terenach w obrębie Gór Luszowskich, gdzie w przyszłości miałoby powstać m.in. boisko sportowe i osiedle mieszkaniowe
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

Chodzi o tereny zlokalizowane między ulicami: Stojałowskiego i Robotniczą w Trzebini, na granicy z Jaworznem.
W poniedziałek wojewoda przekazał burmistrzowi Trzebini dokument, na mocy którego gmina kupiła od Skarbu Państwa 27 hektarów. Cena symboliczna, bo tylko jeden procent wartości tego terenu, czyli 15 tys. zł.

- Gdyby te działki zostały nam przekazane w formie darowizny, to mielibyśmy ręce związane jako samorząd, jeśli chodzi o możliwość decydowania, w jaki sposób te obszary zagospodarować - przypomina burmistrz Jarosław Okoczuk.

Np. gmina nie mogłaby podzielonych działek sprzedać pod budownictwo jednorodzinne czy wielorodzinne, a m.in. taki plan wchodzi w grę. Burmistrz mówi również o budowie w tym miejscu boiska sportowego i o ewentualnym przeniesieniu tutaj ogródków działkowych z zagrożonych obszarów przy Jana Pawła II. Ogródkowiecze, zwłaszcza starsi, nie chcą jednak o tym słyszeć.


- Jestem już po rozmowach z panem premierem, żeby Trzebinia dostała duże środki na inwestycje - dopowiada wojewoda Łukasz Kmita. - Taką narrację kreują politycy opozycji, że w Trzebini nie warto inwestować. Jest wręcz odwrotnie. Trzebinia jest miastem biznesu, otwartym na inwestycje. Problemy zapadlisk dotyczą tylko niewielkiego terenu po byłej kopalni Siersza - stwierdza.