Przypomnijmy: w czerwcu tego roku Związek Międzygminny Gospodarka Komunalna w Chrzanowie i Wodociągi Chrzanowskie podpisały list intencyjny. Jego główne założenia sprowadzały się do zadeklarowania „ograniczenia kosztów zagospodarowania bioodpadów oraz produkcji własnej energii z odnawialnego źródła". Mówiąc krótko - pojawił się plan budowy biogazowni. Oficjalnie nie ma jednak jeszcze postanowienia co do lokalizacji tej inwestycji. A rozważane są dwie możliwości lokalizacji - w Chrzanowie i Libiążu. Decyzja o wyborze została przesunięta. Ma zapaść do końca września, a nie do końca wakacji, jak pierwotnie planowano.

Inwestorem będzie spółka wodociągowa, związek ma natomiast zapewnić strumień odpadów bio. By inwestycja mogła dojść do skutku, wodociągi będą starać się o zewnętrzne dofinansowanie. Budowa biogazowni o mocy przetwarzania ok. 10 tysięcy ton odpadów rocznie (a taka jest w planach), to koszt rzędu ok. 60 mln zł.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, preferowana jest lokalizacja w Libiążu, w rejonie oczyszczalni ścieków (ul. Gromiecka).

Członkowie związku międzygminnego jak na razie nabrali wody w usta w tej sprawie. Na zapytanie prasowe"Przełomu" odpowiedzieli bardzo lakonicznie. Z naszych informacji wynika, że czekają na przedstawienie koncepcji biogazowni, która powstaje w spółce wodociągowej.