Trzebinia
Plastikowy płot w Psarach już stoi
Przypomnijmy, że dotychczasowe, metalowe ogrodzenie boiska i odgłosy stamtąd, zakłócały spokój jednemu z sąsiadów podstawówki w Psarach. Gmina zlekceważyła jego problem, nie zareagowała także na warunki sądowego zabezpieczenie pozwu, czyli ograniczenie godzin funkcjonowania obiektu i propozycje rozwiązania problemu. Sąd wymierzył gminie za to karę (57 tys. zł), której nie zapłaciła w terminie. Komornik wyegzekował ją więc z odsetkami.
W końcu burmistrz zdecydował, że wymieni metalowe ogrodzene boiska na plastikowe. Za syntetyczną siatkę gmina zapłaciła 27 tys. zł z. Prace zakończyły się wraz z końcem roku szkolnego.
- To nie daje gwarancji, ale chcemy spróbować kompromisu - powiedział burmistrz na kwietniowym zebraniu wiejskim w Psarach.
Przypomnijmy, że powodowie (Tomasz H. i Ewa Cz.) wskazywali już dawno na różne rozwiązania: montaż piłkochwytów, budowę ekranów dźwiękochłonnych wokół boiska sportowego, wymianę tablic do kosza na boisku na tłumiące uderzenie piłek i ograniczenie godzin użytkowania boiska.
Trudno teraz stwierdzić, jaki nowe ogrodzenie będzie miało wpływ na toczący sie proces sądowy, czy usatysfakcjonuje sąsiada szkoły. Na ten moment nie wiadomo też, czy z boiska i położonego obok placu zabaw w ogóle mogoą korzystać w czasie wakacji, bo ograniczenia sądowe mówi o dniach wolnych od nauki. Mieszkańcy czekają na jakiś jasny komunikat w tej sprawie. Nowa sołtyska obiecała dopytać w gminie.
Komentarze
4 komentarzy
Taniej wyszłyby zatyczki do uszu i nauszniki dla niego...
Ciekawe czy grajek będzie zadowolony. A tak z innej beczki, jak ty chłopie teraz patrzysz w oczy sąsiadom?
Pan grajek bezprawnie nagrywa i przechowuje nagrania rodziców i dzieci wchodzących i wychodzących na teren szkoły przecież to bezprawie a sąd się nad tym nie pochyli tylko przyznaje mu rację. Przecież w Krakowie z którego tu przybył też mu hałas przeszkadzał to niech się do leśniczówki wyprowadzi po środku lasu sądzi się że śpiewem ptaków. Naprawdę Żałosne to jest !
Pani Alicjo proszę jeszcze dopisać w artykule że dzieci w Psarach nie mają sali gimnastycznej takiej jak na przykład w sąsiedniej Dulowej czy Myślachowicach, w tym roku z tego co wiem nie jeździły także na basen w Trzebini czyli zajęcia z wychowania fizycznego są niewystarczające w szkole ale z tym nikt nie chce nic zrobić. Przykre i szkoda dzieciaków.